Wysoki przedstawiciel Donalda Trumpa, Steve Witkoff, zrezygnował z tradycyjnego korzystania z własnego tłumacza podczas kluczowych spotkań z Władimirem Putinem, co budzi kontrowersje w kontekście negocjacji dotyczących zakończenia wojny w Ukrainie. Witkoff, który nie zna rosyjskiego, polegał na tłumaczach z Kremla, co może wpłynąć na jakość komunikacji i zrozumienia między stronami.
- Steve Witkoff zrezygnował z własnego tłumacza podczas spotkań z Putinem.
- Witkoff polegał na tłumaczach z Kremla, co budzi kontrowersje.
- Brak własnego tłumacza może wpłynąć na jakość komunikacji.
- Byli ambasadorzy krytykują decyzję Witkoffa jako niekorzystną.
- Problemy z notatkami mogą utrudnić pracę administracji Trumpa.
Niecodzienne podejście do tłumaczeń
Witkoff, były magnat nieruchomości i trader kryptowalut, spotkał się z Putinem w Moskwie oraz Petersburgu w lutym, marcu i kwietniu 2025 roku. Jak informują źródła, korzystał z tłumaczy Kremla, co rodzi pytania o dokładność przekazu. „Jeśli rozmawiają po rosyjsku, nie wie, o czym mówią,” zauważył jeden z zachodnich urzędników. Brak własnego tłumacza stawia Witkoffa w niekorzystnej sytuacji, co podkreślają byli amerykańscy ambasadorzy.
Ryzyko utraty informacji
Michael McFaul, były ambasador USA w Rosji, skrytykował decyzję Witkoffa, nazywając ją „bardzo złym pomysłem”. „Słuchałem tłumaczy z Kremla i amerykańskich w tym samym spotkaniu, a język nigdy nie jest taki sam,” napisał w wiadomości e-mail. Obecność amerykańskiego tłumacza zapewnia dokładniejsze zapisy rozmów, co jest kluczowe dla dalszych działań administracji Trumpa.
Problemy z komunikacją
Brak szczegółowych notatek z rozmów może stwarzać trudności dla innych członków administracji, takich jak sekretarz stanu Marco Rubio czy specjalny wysłannik Trumpa do Ukrainy, Keith Kellogg. „Jak Kellogg ma wiedzieć, co Witkoff uzgodnił z Putinem? Tylko przez 'memcom’,” dodał McFaul. Witkoff, pełniąc kluczową rolę w negocjacjach dotyczących wojny w Ukrainie, a także konfliktu w Gazie i umowy nuklearnej z Iranem, budzi niepokój w kontekście bezpieczeństwa informacji.
Brak postępów w negocjacjach
Jak dotąd, wysiłki Witkoffa nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Propozycja spotkania Trumpa z Putinem w Arabii Saudyjskiej została odrzucona z powodu braku postępów w kierunku zawarcia rozejmu. Zgodnie z ocenami wywiadowczymi, Putin pozostaje przy swoich maksymalistycznych celach w wojnie, nie wykazując zainteresowania negocjacjami. Rosyjski lider domaga się m.in. wycofania Ukrainy z czterech regionów, które nielegalnie anektował.
Przyszłość negocjacji
W międzyczasie, Biały Dom podpisał „partnerstwo gospodarcze” z Ukrainą, co umożliwi dostęp do kluczowych surowców. „Ukraińcy byli współpracujący i elastyczni, ale Rosjanie nie,” powiedział William Taylor, były ambasador USA w Ukrainie. Wspólnie z europejskimi i ukraińskimi negocjatorami opracowano „term sheet” z 22 propozycjami, w tym 30-dniowym zawieszeniem broni, które spełniają żądania Putina dotyczące NATO.
Witkoff będzie musiał przedstawić te propozycje Putinowi, który w ostatnich wypowiedziach podkreślił, że Rosja ma wystarczające siły, aby doprowadzić wojnę do końca, choć ma nadzieję, że nie będzie potrzeby użycia broni nuklearnej. W kontekście napiętej sytuacji międzynarodowej, decyzje Witkoffa i sposób prowadzenia negocjacji mogą mieć daleko idące konsekwencje.