Marsz medyków przeciw przemocy w Warszawie

W Warszawie w sobotę, 10 maja 2025 roku, odbył się marsz medyków przeciw przemocy, w którym uczestniczyli lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni oraz przedstawiciele innych zawodów medycznych. Ubrani na czarno demonstranci przekazali postulaty dotyczące poprawy bezpieczeństwa w placówkach medycznych ministrze zdrowia Izabeli Leszczynie. Celem marszu było uczczenie pamięci Tomasza Soleckiego, ortopedy zamordowanego w Krakowie, oraz zwrócenie uwagi na rosnącą agresję wobec pracowników ochrony zdrowia.

Cel marszu

Sobotni Marsz Milczenia, zorganizowany w ramach akcji Medycy Przeciw Nienawiści, miał na celu nie tylko upamiętnienie Tomasza Soleckiego, ale także wyrażenie sprzeciwu wobec przemocy, z jaką borykają się medycy w swojej codziennej pracy. Uczestnicy marszu, wśród których byli przedstawiciele różnych zawodów medycznych, podkreślali, że ich bezpieczeństwo jest kluczowe dla zapewnienia pacjentom odpowiedniej opieki. „Chodzi o to, by bezpiecznie czuł się pacjent, ale także zawsze bezpiecznie czuł się medyk” – zaznaczyła minister Leszczyna.

Przebieg wydarzenia

Uczestnicy marszu wyruszyli w ciszy sprzed Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie, niosąc transparenty z hasłami takimi jak „Ratujemy, nie walczymy” oraz „Stop przemocy”. Po dotarciu przed gmach Ministerstwa Zdrowia, przewodniczący Porozumienia Rezydentów, Sebastian Goncerz, odczytał oświadczenie, w którym zwrócił uwagę na rosnącą liczbę aktów agresji wobec personelu medycznego. „Nie jest to jedyny taki akt agresji wobec personelu medycznego” – podkreślił, przypominając o innych brutalnych incydentach, które miały miejsce w ostatnich miesiącach.

Postulaty medyków

Podczas marszu medycy przedstawili szereg postulatów mających na celu poprawę ich bezpieczeństwa. Wśród nich znalazły się m.in. wprowadzenie kontroli dostępu do placówek medycznych, stworzenie jednolitego systemu powiadamiania o zagrożeniach oraz rozszerzenie statusu funkcjonariusza publicznego na wszystkie zawody medyczne. „Chcielibyśmy, by pracownikom ochrony zdrowia przysługiwała taka sama ochrona prawna, jak funkcjonariuszom publicznym” – zaznaczył jeden z uczestników marszu.

Reakcja ministerstwa

Minister zdrowia Izabela Leszczyna, która wyszła do medyków, zadeklarowała analizę przedstawionych postulatów. „Z pieczołowitością i z należnym szacunkiem przyjmuję dzisiaj państwa postulaty” – powiedziała. Dodała, że część z nich jest już w trakcie realizacji, w tym zmiany w Kodeksie karnym, które mają na celu zwiększenie kar za napaść na funkcjonariuszy publicznych, w tym pracowników ochrony zdrowia. „Obojętnie, jaki zawód wykonuje, każdy ma prawo czuć się bezpiecznie” – podkreśliła.

Podsumowanie

Marsz medyków w Warszawie był nie tylko wyrazem żalu po tragicznej śmierci Tomasza Soleckiego, ale także głośnym apelem o poprawę warunków pracy i bezpieczeństwa w ochronie zdrowia. Uczestnicy wydarzenia podkreślali, że agresja wobec medyków jest problemem, który wymaga natychmiastowej reakcji ze strony władz. W obliczu rosnącej przemocy, medycy domagają się nie tylko zmian prawnych, ale także większego szacunku dla swojej pracy oraz wsparcia ze strony społeczeństwa.