- Iga Świątek przegrała z Danielle Collins w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000.
- Porażka spowoduje spadek Świątek w rankingu na co najmniej czwarte miejsce.
- Świątek nie wygrała żadnego gema przy własnym serwisie w pierwszym secie.
- Kibice wyrazili rozczarowanie, komentując porażkę jako katastrofę.
- Świątek nie będzie rozstawiona z numerem pierwszym w nadchodzącym turnieju w Paryżu.
W trzeciej rundzie tenisowego turnieju WTA 1000 w Rzymie Iga Świątek, rozstawiona z numerem drugim, przegrała z Amerykanką Danielle Collins (nr 29.) 1:6, 5:7. Ta porażka oznacza, że Polka spadnie w najbliższym notowaniu światowego rankingu z drugiego na co najmniej czwarte miejsce. Świątek, broniąc tytułu, nie zdołała nawiązać równorzędnej walki z rywalką, co zaskoczyło wielu kibiców.
Przebieg meczu
W pierwszym secie Świątek nie zdołała wygrać żadnego gema przy własnym serwisie, a Collins dominowała na korcie, wygrywając partię w zaledwie 34 minuty. W drugim secie Polka poprawiła swoją grę, jednak nie wystarczyło to do pokonania doświadczonej Amerykanki. Kluczowym momentem okazał się dziewiąty gem, w którym Świątek miała dwie szanse na przełamanie, ale ich nie wykorzystała. Collins, grając pod presją, obroniła osiem z dziesięciu break pointów, co podkreśla jej umiejętności w trudnych sytuacjach.
Statystyki i analiza
W całym meczu Świątek miała zaledwie 15 zagrań wygrywających, w porównaniu do 32 Collins. Polka popełniła 22 niewymuszone błędy, podczas gdy jej rywalka tylko 13. Tak duża różnica w statystykach pokazuje, jak bardzo Collins dominowała nad Świątek, co może być niepokojące dla polskiej zawodniczki, która w ostatnich latach była jedną z najlepszych na kortach ziemnych.
Reakcje kibiców
Po meczu wielu polskich kibiców opuściło kort z łzami w oczach, wyrażając swoje rozczarowanie. „To nie była przegrana, to była katastrofa” – komentowali fani. Mimo gorącego dopingu, Świątek nie zdołała odnaleźć swojego rytmu, co zaskoczyło zarówno jej zwolenników, jak i ekspertów tenisowych. Kibice, którzy przyszli wspierać Igę, wyrazili swoje wsparcie, ale również zmartwienie o jej przyszłość w nadchodzących turniejach.
Przyszłość Igi Świątek
Świątek, która w ostatnich latach zdobyła trzy tytuły wielkoszlemowe, w tym w Paryżu, nie będzie rozstawiona z numerem pierwszym w nadchodzącej imprezie w stolicy Francji, co jest pierwszym takim przypadkiem od 2021 roku. W obliczu tej porażki, pytania o jej formę i zdolność do powrotu na szczyt stają się coraz bardziej aktualne. Kibice mają nadzieję, że Iga szybko wróci do formy i zaskoczy wszystkich w kolejnych turniejach.
Podsumowanie
Porażka Igi Świątek w Rzymie to z pewnością trudny moment dla polskiej tenisistki oraz jej fanów. Mimo że nie udało jej się obronić tytułu, jej dotychczasowe osiągnięcia wciąż pozostają imponujące. W nadchodzących tygodniach będzie miała szansę na rehabilitację i powrót do formy, co z pewnością będzie śledzone z uwagą przez wszystkich miłośników tenisa.