- Iga Świątek otrzymuje wsparcie od psycholożki Darii Abramowicz.
- Polska tenisistka zmaga się z problemami z koncentracją podczas meczów.
- Świątek nie interesuje się opiniami innych na temat swojej formy.
- Tenisistka planuje skupić się na codziennej pracy przed Roland Garros.
- Wsparcie zespołu może pomóc jej w odbudowie formy.
Iga Świątek, polska tenisistka i brązowa medalistka z Paryża, po rozczarowującej porażce w turnieju w Rzymie, zaczęła mówić o wsparciu, jakie otrzymuje od swojej psycholożki Darii Abramowicz. W trakcie konferencji prasowej po meczu, Świątek przyznała, że nie obchodzi jej, co myślą inni, i skupiła się na pracy nad swoim nastawieniem przed zbliżającym się Roland Garros.
Rozczarowujący występ w Rzymie
Turniej w Rzymie miał być dla Igi Świątek szansą na odbudowę formy, jednak zakończył się dla niej porażką 1:6, 5:7. Mecz, w którym Polka była bezradna, nie przypominał występów zawodniczki, która dotychczas dominowała na mączce. Po zakończeniu rywalizacji, Świątek długo nie pojawiała się na konferencji prasowej, co wzbudziło niepokój wśród dziennikarzy. Ostatecznie jednak zdecydowała się odpowiedzieć na pytania, ujawniając swoje frustracje i obawy związane z nadchodzącym turniejem.
Wsparcie zespołu
W trakcie konferencji Świątek podkreśliła znaczenie wsparcia, jakie otrzymuje od swojego zespołu, w tym od Darii Abramowicz. „Daria, cały mój zespół. Rozmawialiśmy i doszliśmy do pewnych wniosków. Więc spróbuję trochę zmienić nastawienie” – mówiła. To właśnie rozmowy z psycholożką mają pomóc jej w odbudowie i zmianie podejścia do nadchodzących wyzwań.
Problemy z koncentracją
Świątek przyznała, że podczas meczu w Rzymie miała problemy z mentalnym skupieniem. „Nie byłam obecna mentalnie, aby naprawdę walczyć i rywalizować. Skupiłam się na błędach. To mój błąd, bo nie robię tego, co powinnam” – stwierdziła. Wskazała na konieczność zmiany nastawienia oraz pracy nad koncentracją, co jest kluczowe przed tak ważnym turniejem, jakim jest Roland Garros.
Oczekiwania przed Roland Garros
Polska tenisistka wyraziła wątpliwości co do swoich oczekiwań przed nadchodzącym turniejem. „Oczywiście trudno o jakiekolwiek oczekiwania, skoro nie jestem w stanie prezentować swojej gry” – powiedziała. Mimo to, Świątek zaznaczyła, że zamierza skupić się na codziennej pracy i odbudowie formy, co może przynieść efekty na kortach w Paryżu.
Brak porównań z innymi
W trakcie konferencji Świątek podkreśliła, że nie interesują ją opinie innych na temat jej formy. „Nie obchodzi mnie, co myślą inni. Nie widzę sensu, aby się porównywać” – stwierdziła. To podejście może być kluczowe w kontekście nadchodzącego Roland Garros, gdzie presja i oczekiwania są ogromne. Świątek zdaje sobie sprawę, że każdy rok jest inny, a jej obecne odczucia nie mają znaczenia w kontekście przyszłych występów.
W obliczu zbliżającego się Roland Garros, Iga Świątek stara się skupić na pracy nad sobą i poprawie swojego nastawienia, co może okazać się kluczowe w walce o sukces na paryskich kortach. Wsparcie zespołu, w tym Darii Abramowicz, oraz determinacja do zmiany mogą pomóc jej w przezwyciężeniu trudności i powrocie na właściwe tory.