- Hansi Flick ujawnia skład na El Clasico, Lewandowski i Balde na ławce.
- Wojciech Szczęsny będzie bramkarzem Barcelony w nadchodzącym meczu.
- Barcelona jest faworytem, mimo odpadnięcia z Ligi Mistrzów.
- Real Madryt przystępuje do meczu z serią czterech porażek z Barceloną.
- Obie drużyny mają problemy kadrowe przed El Clasico.
Przed nadchodzącym El Clasico, które odbędzie się w niedzielę, trener Barcelony Hansi Flick ujawnia plany dotyczące składu drużyny, w tym sytuację Roberta Lewandowskiego, Wojciecha Szczęsnego oraz Alejandro Balde. Flick zasugerował, że Lewandowski i Balde prawdopodobnie rozpoczną mecz na ławce rezerwowych, ale mogą pojawić się na boisku w drugiej połowie. Szczęsny, który zyskał uznanie w zespole, ma być bramkarzem Barcelony w tym kluczowym spotkaniu.
Wojciech Szczęsny w bramce
Hansi Flick potwierdził, że Wojciech Szczęsny, a nie Marc-André ter Stegen, stanie w bramce Barcelony podczas El Clasico. Trener „Blaugrany” wyraził zadowolenie z postawy polskiego bramkarza, podkreślając jego pozytywne nastawienie oraz spokój, który wnosi do drużyny. „Jestem z niego zadowolony, chciałbym, żeby został. Zawsze jest bardzo pozytywny, spokojny i zachowuje spokój, a to dobrze dla nas” – powiedział Flick na konferencji prasowej. Dodał również, że Szczęsny jest „wyluzowany”, co może być korzystne dla atmosfery w zespole.
Lewandowski i Balde na ławce?
W kontekście Roberta Lewandowskiego i Alejandro Balde, Flick zaznaczył, że obaj zawodnicy mogą nie znaleźć się w wyjściowej jedenastce, ale istnieje możliwość, że wejdą na boisko w drugiej połowie. „Nie sądzę, aby zaczęli (w wyjściowej jedenastce). (…) Myślę, że w drugiej połowie mogą dostać minuty” – dodał trener. To może być kluczowe dla Barcelony, która stara się utrzymać przewagę w tabeli La Liga.
Faworyci El Clasico
Ekspert futbolowy Cezary Wilk ocenił, że Barcelona jest „stuprocentowym faworytem” nadchodzącego meczu, mimo że odpadła z Ligi Mistrzów. „Najlepiej grająca drużyna w Europie” – stwierdził Wilk, podkreślając, że drużyna prezentuje najwyższy poziom futbolu, a kluczowymi zawodnikami są Raphinha i Lamine Yamal. „Wydaje mi się, że ten drugi to najlepszy piłkarz w tym sezonie” – dodał. Wilk zwrócił uwagę na to, że Barcelona, mimo braku sukcesów w europejskich rozgrywkach, wciąż ma ogromny potencjał.
Real Madryt w trudnej sytuacji
Real Madryt przystępuje do El Clasico z bagażem czterech kolejnych porażek z Barceloną, co stawia ich w trudnej sytuacji. „Królewscy” przegrali ostatnie spotkania, w tym finał Pucharu Króla, co może wpłynąć na ich morale. Jeśli Real nie przełamie tej serii, ich szanse na odzyskanie tytułu mistrza Hiszpanii mogą się znacznie zmniejszyć. Barcelona prowadzi w tabeli z 79 punktami, a Real ma ich 75. Wygrana w El Clasico pozwoliłaby zniwelować stratę do jednego punktu, co w końcówce sezonu mogłoby otworzyć nowe możliwości.
Problemy kadrowe obu drużyn
W niedzielnym meczu nie zagrają kontuzjowani Marc Bernal i Jules Koundé z Barcelony. Z kolei Real Madryt boryka się z dłuższą listą nieobecnych, w tym Davida Alaby, Eduardo Camavingi, Daniego Carvajala, Édera Militão, Ferlanda Mendy’ego oraz Antonio Rüdigera, który jest zawieszony. Te absencje mogą mieć kluczowe znaczenie dla przebiegu spotkania, które rozpocznie się o godz. 16:15 na Stadionie Olimpijskim w Barcelonie.