Janusz Kołodziej, polski żużlowiec, wspomina swoje doświadczenia z cyklu Grand Prix, podkreślając zarówno emocje związane z wygraną w Pradze w 2019 roku, jak i zmiany, które zaszły w tym prestiżowym turnieju na przestrzeni lat.
Wspomnienia z Pragi
Janusz Kołodziej opisał swoje wspomnienia z wygranej w Pradze jako jeden z najpiękniejszych dni w swoim życiu. „To na pewno utkwiło w mojej pamięci. Chciałoby się do tego często wracać, ale nie jest to takie proste. Było to dla mnie na pewno ogromne wydarzenie” – powiedział żużlowiec.
Trudności w cyklu Grand Prix
Kołodziej zwrócił uwagę na presję, która towarzyszy zawodnikom podczas cyklu Grand Prix. „Zawody są dość późno, czekasz na nie cały dzień, cały czas to przeżywasz i myślisz o tym” – dodał. Podkreślił, że kluczowe jest umiejętne odcięcie się od stresu, aby móc skupić się na przygotowaniach do zawodów.
Zmiany w formacie zawodów
W rozmowie poruszono także zmiany, jakie zaszły w cyklu Grand Prix. Kołodziej zauważył, że wprowadzono nowy format sprintów, który jest testowany. „Na razie jest to kolejne urozmaicenie dla kibica” – stwierdził, jednak dodał, że dla zawodników może to być wyzwaniem ze względu na konieczność szybkiego przemieszczania się między biegami.
Myśli o powrocie
Kołodziej przyznał, że zdarza mu się myśleć o powrocie do Grand Prix, jednak w obecnym sezonie nie planuje podejmować żadnych kroków w tym kierunku. „Chcę zacząć cieszyć się jazdą na nowo i uciszyć niektóre niepotrzebne tematy” – powiedział.
Porady dla młodych zawodników
Na koniec, Kołodziej udzielił rad młodym zawodnikom, którzy marzą o debiucie w Grand Prix. Podkreślił znaczenie zgrania zespołu oraz odpowiedniego przygotowania sprzętu. „Im masz bardziej zgrany swój zespół, tym lepiej” – zaznaczył, dodając, że ważne jest również przygotowanie mentalne oraz komfortowe warunki przed zawodami.