- Ultrapur Start Gniezno pokonał Pronergy Polonię Piła 51:39.
- W pierwszym biegu doszło do kolizji, w której uczestniczyli Tomasz Gapiński i Adrian Cyfer.
- Gapiński został przewieziony do szpitala, a Cyfer nie wrócił na tor.
- W 10. biegu groźnie upadł Patryk Budniak, ale nie doznał złamań.
- Mecz podkreślił niebezpieczeństwa związane z żużlem.
W niedzielnym meczu żużlowym Ultrapur Start Gniezno pokonał Pronergy Polonię Piła 51:39, mimo dramatycznych zdarzeń, które miały miejsce podczas rywalizacji.
Incydent w pierwszym biegu
Spotkanie rozpoczęło się w dramatyczny sposób dla zawodników Polonii. Już w premierowym biegu, na pierwszym łuku, doszło do kolizji, w której Tomasz Gapiński zahaczył o koło Adriana Cyfera. Obaj zawodnicy upadli na tor, co skutkowało interwencją karetki. Gapiński został przewieziony do szpitala, a Cyfer nie powrócił już na tor, co sugeruje, że również odczuwał skutki tego incydentu.
Problemy z kontuzjami
W trakcie meczu nie tylko zawodnicy Polonii mieli problemy. W 10. biegu doszło do kolejnej groźnej kolizji, w której uczestniczył Patryk Budniak z drużyny gospodarzy. Po zdarzeniu junior Startu został przewieziony do karetki, jednak wstępne badania wykazały, że nie doznał złamań.
Podsumowanie meczu
Mimo trudnych okoliczności, zawodnicy Ultrapur Startu Gniezno zdołali utrzymać przewagę i zakończyć mecz zwycięstwem 51:39. Spotkanie to było pełne emocji, a kontuzje zawodników podkreśliły niebezpieczeństwa związane z tym sportem.