ZUS odsłania wstydliwe dane. Oto emerytury, które upokarzają

  • Około 437,9 tys. Polaków pobiera emerytury poniżej minimalnego poziomu.
  • Wzrosła liczba emerytur groszowych, co budzi obawy o system emerytalny.
  • 77 proc. osób pobierających te emerytury to kobiety.
  • Emerytury groszowe mają poważne konsekwencje społeczne.
  • Konieczne są działania na rzecz poprawy sytuacji osób starszych w Polsce.

Około 437,9 tys. Polaków pobiera tzw. emerytury groszowe, czyli świadczenia poniżej poziomu minimalnego, co stanowi poważny problem społeczny. W środę podczas posiedzenia Komisji ds. Polityki Senioralnej w Sejmie, przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) ujawnili niepokojące dane dotyczące skali tego zjawiska oraz jego przyczyn. Średnia wysokość takich emerytur wynosi około 1200 zł, a ich liczba wzrosła znacząco w ostatnich latach, co budzi obawy o kondycję systemu emerytalnego w Polsce.

Wzrost liczby emerytur groszowych

Według danych przedstawionych przez ZUS, liczba emerytur groszowych wzrosła z 23,9 tys. w 2011 roku do 437,9 tys. w marcu 2024 roku. W 2011 roku emerytury te stanowiły 4,2 proc. ogółu emerytur nowosystemowych, natomiast obecnie ich udział wynosi już 9,9 proc. Z danych wynika, że około 77 proc. osób pobierających emerytury poniżej minimalnego poziomu to kobiety, a 23 proc. to mężczyźni. Tak drastyczny wzrost liczby emerytur groszowych rodzi pytania o przyszłość systemu emerytalnego w Polsce.

Przyczyny problemu

Sebastian Kamiński, zastępca dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Społecznych w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wskazał na różnorodne przyczyny tego zjawiska. „W niektórych przypadkach są rezultatem wyborów podejmowanych przez świadczeniobiorców w czasie ich aktywności zawodowej, w innych są konsekwencją uwarunkowań rynku pracy czasu transformacji systemowej” – powiedział Kamiński. Dodał, że konstrukcja systemu emerytalnego, w której każdy ubezpieczony otrzymuje świadczenie niezależnie od jego wysokości, również przyczynia się do tego problemu.

Emerytury poniżej minimum

Warto zaznaczyć, że wśród emerytur groszowych znajdują się również te, które wynoszą zaledwie kilka złotych. Jak poinformowała przedstawicielka ZUS, „tych emerytur stricte groszowych, czyli do 10 złotych, jest około pół tysiąca”. W marcu 2024 roku wypłacono nawet dwie emerytury dwugroszowe, co pokazuje, jak drastyczne są niektóre przypadki. Tak niskie świadczenia stawiają pod znakiem zapytania sensowność obecnego systemu emerytalnego.

Konsekwencje społeczne

Dr Elżbieta Ostrowska, przewodnicząca zarządu głównego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, podkreśliła, że problem emerytur groszowych ma poważne konsekwencje społeczne. „Emerytury groszowe są istotnym problemem społecznym” – zaznaczyła. Ostrowska zwróciła uwagę, że system emerytalny powinien być bardziej sprawiedliwy, aby nie dopuszczać do wzrostu liczby osób pobierających świadczenia poniżej minimum. „Ludzie imali się jakiegokolwiek zajęcia, również na czarno, po to, żeby po prostu zarobić na życie, na utrzymanie rodziny” – dodała.

Przyszłość systemu emerytalnego

W obliczu rosnącej liczby emerytur groszowych, konieczne staje się podjęcie działań mających na celu poprawę sytuacji osób starszych w Polsce. Bartosz Gaca, dyrektor Departamentu Świadczeń Emerytalno-Rentowych w ZUS, zwrócił uwagę na koszty związane z obsługą spraw emerytalnych, które wynoszą średnio około 188 zł na sprawę. W kontekście tak niskich świadczeń, warto zastanowić się nad reformą systemu emerytalnego, aby zapewnić godne życie osobom starszym.

Źródło: wiadomosci
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments