Znaleziono zwłoki mężczyzny i psa. Trwają poszukiwania niedźwiedzia

  • Na Florydzie trwa poszukiwanie niedźwiedzia, który zaatakował 89-letniego mężczyznę i jego psa.
  • Służby z hrabstwa Collier rozstawiły pułapki i prowadzą obserwację terenu.
  • Atak potwierdzono jako atak niedźwiedzia, jednak nie wiadomo, czy był to jeden osobnik.
  • Eksperci podejrzewają, że atak mógł być spowodowany przez Ursus americanus floridanus.
  • Może to być pierwszy udokumentowany przypadek ofiary śmiertelnej ataku niedźwiedzia w historii Florydy.

Na Florydzie trwają poszukiwania niedźwiedzia, który zaatakował 89-letniego mężczyznę i jego psa, prowadząc do śmierci obu zwierząt. Służby z hrabstwa Collier rozstawiły pułapki i prowadzą obserwację terenu, a także zbierają próbki DNA, które mają pomóc w ustaleniu okoliczności zdarzenia.

Atak niedźwiedzia

Około godziny 7 rano w poniedziałek służby z hrabstwa Collier otrzymały zgłoszenie o znalezieniu ciała 89-letniego mężczyzny oraz zwłok jego psa, które leżały w odległości kilkuset metrów od siebie. Rzecznik stanowej agencji Florida Fish and Wildlife Commission (FFWC), George Reynaud, potwierdził, że był to atak niedźwiedzia, jednak nie wiadomo, czy za atak odpowiadał jeden osobnik, czy może było ich więcej.

Poszukiwania i środki ostrożności

Funkcjonariusze FFWC prowadzą poszukiwania z wykorzystaniem dronów. W okolicy miejsca ataku rozstawiono pułapki, a mieszkańcom zalecono zachowanie ostrożności. Z miejsca zdarzenia pobrano również próbki DNA, które mają pomóc w ustaleniu, co dokładnie się wydarzyło.

Świadkowie zdarzenia

O ataku poinformowała córka 89-latka, która była świadkiem zdarzenia. Kobieta widziała, jak niedźwiedź zaatakowało psa, a następnie udała się w poszukiwaniu swojego ojca, który prawdopodobnie został zaatakowany wcześniej.

Gatunek niedźwiedzia

Eksperci podejrzewają, że atak mógł być spowodowany przez Ursus americanus floridanus, jedyny gatunek niedźwiedzia żyjący naturalnie na terenie Florydy. Populacja tych zwierząt wynosi około cztery tysiące osobników.

Potencjalne konsekwencje

George Reynaud zaznaczył, że jeśli ustalenia się potwierdzą, będzie to pierwszy udokumentowany przypadek ofiary śmiertelnej ataku niedźwiedzia w historii stanu.

Źródło: tvn24
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments