Ustawa o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia wywołuje kontrowersje w związku z rosnącą luką finansową w budżecie NFZ. Spotkanie przedstawicieli Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia, które ma się odbyć na początku czerwca, ma na celu omówienie dalszych losów tej regulacji.
- Ustawa o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia budzi kontrowersje z powodu rosnącej luki finansowej w budżecie NFZ.
- Spotkanie Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia zaplanowane na początek czerwca ma na celu omówienie dalszych losów ustawy.
- Podczas posiedzenia zespołu omawiano realizację ustawy oraz analizowano dane zebrane z placówek medycznych.
- Przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL podkreślił gotowość środowiska lekarzy do obrony ustawy o minimalnych płacach.
- Prezes NFZ, Filip Nowak, odniósł się do waloryzacji minimalnych wynagrodzeń w publicznej ochronie zdrowia podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Emocje w środowisku zdrowia
Ustawa dotycząca minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia wzbudza silne emocje w różnych środowiskach. Podczas posiedzenia Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia, które miało miejsce 29 kwietnia, omawiano realizację tej ustawy w placówkach medycznych. Przedstawiciele AOTMiT zaprezentowali dane zebrane z podmiotów leczniczych, które mają być analizowane w maju.
Przygotowania do dyskusji
Twarde dane i liczby stanowią podstawę dyskusji przedstawicieli zespołu na temat ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Spotkanie zaplanowano na pierwszą połowę czerwca. „Porozmawiamy o liczbach, nie o emocjach” – powiedział jeden z członków zespołu.
Głos środowiska lekarzy
Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL, podkreślił, że „środowisko jest gotowe zaciekle bronić tego rozwiązania”. W kontekście deklaracji prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, Goncerz odniósł się do potrzeby ochrony obecnej ustawy o minimalnych płacach w ochronie zdrowia.
Opinie z Kongresu Gospodarczego
Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, Filip Nowak, stwierdził, że ustawa waloryzująca minimalne wynagrodzenia w publicznej ochronie zdrowia spełniła swoją rolę. Zasugerował, że należy przyjrzeć się jej założeniom w kontekście obecnych potrzeb.
Warunki do debaty
Łukasz Jankowski, szef NRL, zgłosił gotowość do debaty na temat wynagrodzeń, jednak podkreślił, że rządzący muszą spełnić pewne warunki. „Jeżeli utrzymujemy teraz system, którego główną wartością jest kosztoefektywność, to tak, będziemy musieli rozmawiać o tym, żeby zatrzymać waloryzację” – zaznaczył.
Krytyka i obawy
Wypowiedzi Jankowskiego spotkały się z krytyką w środowisku lekarzy. Goncerz zauważył, że „środowisko jest gotowe zaciekle bronić tego rozwiązania”, a w kwestii finansowania ochrony zdrowia należy mieć ograniczone zaufanie do rządzących.
Postulaty pielęgniarek
Pielęgniarki domagają się wznowienia prac nad nowelizacją ustawy, która jest w Sejmie od kilku miesięcy i przewiduje zmiany od stycznia 2025 roku. W kontekście nadchodzącej waloryzacji minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia, która może kosztować od 8,5 mld zł do 17,1 mld zł, pojawiają się obawy o sytuację finansową NFZ i szpitali.
Decyzje w najbliższym czasie
Federacja Przedsiębiorców Polskich wskazuje, że zamrożenie ustawy byłoby drastycznym krokiem, ale „pewne korekty dotyczące wzrostu wynagrodzeń byłyby zasadne”. Bez takich działań, NFZ i placówki medyczne mogą zmagać się z jeszcze większymi problemami finansowymi. Najbliższa waloryzacja minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia zgodnie z obowiązującą ustawą nastąpi 1 lipca br.