ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z impetem wkroczyła w walkę o piąte miejsce, pokonując Asseco Resovię 3:1 w pierwszym meczu tej rywalizacji. Dzięki temu triumfowi, zespół z Kędzierzyna-Koźla zyskał cenną przewagę przed rewanżem, który odbędzie się 24 kwietnia. Oba zespoły miały swoje ambicje w tym sezonie, ale teraz stają do walki o to, co pozostało.
Przebieg meczu
Rozgrywający ZAKSY, Marcin Janusz, nie krył radości po wygranej, ale jednocześnie odniósł się do rozczarowania, że obie drużyny nie znalazły się w czołówce rozgrywek. „Pierwszy set był dla nas dramatyczny, ale szybko się otrząsnęliśmy i zagraliśmy znacznie lepiej. Choć nie jesteśmy faworytami, czujemy, że mogliśmy osiągnąć więcej” – powiedział Janusz, podkreślając, że piąte miejsce to już pewnego rodzaju pocieszenie.
Statystyki meczu
- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: 3 sety
- Asseco Resovia: 1 set
- Data rewanżu: 24 kwietnia
- Potrzebne wygrane sety dla ZAKSY: 2
- Potrzebne wygrane sety dla Resovii: 3 (złoty set)
Motywacja do walki
ZAKSA nie tylko walczy o piąte miejsce, ale także pragnie pożegnać się z kibicami w dobrym stylu. „Chcemy dobrze zakończyć ten sezon, mimo że nie skończymy w czołówce. Jest wielu zawodników, którzy odchodzą, więc to też będzie dla nas emocjonalne pożegnanie” – zaznaczył Janusz.
Resovia w kryzysie?
Asseco Resovia, która jeszcze niedawno zachwycała swoją formą, teraz zmaga się z problemami. Po serii siedemnastu zwycięstw, zespół z Rzeszowa przeżył prawdziwy kryzys. „Coś pękło po porażkach w play off. Każdy sezon uczy nas czegoś innego, ale wewnętrznie nadal trenujemy i walczymy o piąte miejsce” – przyznał Patryk Niemiec, środkowy Resovii.
Podsumowanie
Obie drużyny mają swoje powody do walki w rewanżu. Dla ZAKSY to szansa na europejskie puchary, dla Resovii – okazja do odbudowy i rehabilitacji po trudnym sezonie. Atmosfera w Kędzierzynie-Koźlu z pewnością będzie gorąca, a kibice liczą na emocjonujące widowisko. Kto wyjdzie z tej rywalizacji z podniesioną głową?