W Jemenie, po atakach amerykańskich, na gruzach widoczne były zabawki dziecięce. Houthi, po tym jak ogłosili, że w nocy z 27 na 28 kwietnia miały miejsce naloty, poinformowali o licznych ofiarach. W wyniku amerykańskich działań zginęło wielu bojowników oraz liderów Houthi, a także doszło do tragicznych incydentów w obozach dla migrantów.
- Amerykańskie naloty w Jemenie miały miejsce w nocy z 27 na 28 kwietnia, skutkując wieloma ofiarami.
- Houthi ogłosili, że w wyniku ataków odzyskano 68 ciał, a 47 osób zostało rannych.
- Atak dotknął ośrodek detencyjny, w którym przebywały osoby z Afryki.
- Operacja "Roughrider" przeprowadzona przez amerykańską armię miała na celu eliminację Houthi, prowadząc do śmierci setek bojowników.
- Obrazy z Jemenu ukazują dramatyczną sytuację cywilów w kraju, który od lat zmaga się z wojną i kryzysem humanitarnym.
Ofiary nalotów w Jemenie
W wyniku amerykańskich nalotów, które miały miejsce w nocy, Houthi poinformowali, że w Saada odzyskano sześćdziesiąt osiem ciał, a czterdzieści siedem osób zostało rannych. Atak miał miejsce w ośrodku detencyjnym, w którym przebywały osoby z Afryki.
Operacja Roughrider
Amerykańska armia przyznała, że w ramach swojej miesięcznej kampanii przeprowadziła ponad 800 indywidualnych ataków. W oświadczeniu Centralnego Dowództwa USA zaznaczono, że operacja “Roughrider” miała na celu eliminację Houthi i w wyniku jej działań zginęło setki bojowników oraz wielu liderów, w tym osoby związane z programem rakietowym i dronowym.
Jemen w kryzysie
Obrazy z Jemenu pokazują tragiczne skutki konfliktu. Zabawki dziecięce wśród gruzów ilustrują dramatyczną sytuację cywilów w kraju, który od lat zmaga się z wojną i kryzysem humanitarnym. Sytuacja w regionie pozostaje niepewna, a dalsze działania militarne mogą pogłębić kryzys.