Za burzą wokół Nawrockiego stoją jednak służby? »Brejza wsypał«

Wokół sprawy zakupu mieszkania przez Karola Nawrockiego narasta kontrowersja, w której kluczową rolę odgrywają służby specjalne. Politycy Prawa i Sprawiedliwości (PiS) sugerują, że wyciek informacji o transakcji związanej z nieruchomością, którą wykupił Nawrocki, może być wynikiem działań służb. W sieci pojawiły się dokumenty, które rzucają nowe światło na tę sprawę.

Dokumenty w sieci

Portal Onet, powołując się na informacje przekazane przez europoseła Krzysztofa Brejzę, opublikował kopię zlecenia przelewu opłaty za mieszkanie, które Nawrocki wykonał 20 października 2011 roku. Przelew opiewał na kwotę ponad 12 tys. złotych. Jak informuje Onet, „Pan Jerzy Ż. zostaje właścicielem kawalerki w październiku roku 2011. Płaci jedynie 12 tys. 603 zł i 15 gr.” Zaskakujące jest to, że to Karol Nawrocki, a nie Jerzy Ż., dokonał przelewu na konto magistratu.

Wątpliwości dotyczące źródła informacji

W dokumencie, który ujawniono, widnieje informacja, że Nawrocki „zjawił się w jednym z oddziałów Millennium Banku i wykładając gotówkę, polecił przelanie jej na konto magistratu”. Tytuł wpłaty brzmi: „wykup lokalu [adres] pan Jerzy Ż. [pełne nazwisko]”. W prawym, górnym rogu dokumentu znajduje się napis „egzemplarz dla klienta”, co wzbudza wątpliwości co do źródła wycieku. Użytkownicy portalu X zwracają uwagę, że taka kopia mogła znajdować się jedynie w teczce weryfikacyjnej w ABW, co sugeruje, że dokument nie wypłynął z banku.

Reakcje prawników i polityków

Sprawę skomentował mec. Bartosz Lewandowski, który podkreślił, że „nie ma szans, aby jakikolwiek bank złamał tajemnicę bankową”. Zaznaczył, że potwierdzenie wpłaty mogło przekazać jedynie sam Nawrocki lub osoba, która uzyskała takie potwierdzenie w ramach postępowania sprawdzającego ABW. W obliczu tych informacji, politycy PiS oskarżają Brejzę o „wsypanie” służb, co tylko podgrzewa atmosferę wokół sprawy.

Obrona Nawrockiego

W ostatnich dniach media intensywnie relacjonują sprawę kawalerki w Gdańsku, którą Nawrocki nabył od Jerzego Ż. Politycy partii rządzącej zarzucają mu, że wszedł w posiadanie nieruchomości w sposób nielegalny. W odpowiedzi Nawrocki zwołał konferencję prasową, na której ogłosił, że postanowił przekazać nieruchomość na cele charytatywne. „To mieszkanie w kolejnych latach, mam nadzieję, w kolejnych dekadach będzie służyć osobom starszym, osobom, które potrzebują pomocy, osobom wykluczonym” – powiedział kandydat na prezydenta.

Podsumowanie sytuacji

Sprawa zakupu mieszkania przez Karola Nawrockiego oraz związane z nią kontrowersje dotyczące rzekomego wycieku informacji z ABW stają się coraz bardziej złożone. W miarę jak pojawiają się nowe dokumenty i opinie ekspertów, sytuacja może się jeszcze bardziej zaostrzyć. W obliczu rosnącej presji ze strony mediów oraz politycznych przeciwników, Nawrocki stara się bronić swojego wizerunku, jednocześnie podejmując działania mające na celu przekazanie nieruchomości na cele charytatywne.