W sobotni wieczór, 26 kwietnia, w Vancouver doszło do tragicznego incydentu, gdy kierowca SUV-a wjechał w tłum ludzi bawiących się na festiwalu ulicznym. W wyniku tego zdarzenia wiele osób zostało rannych, a nieoficjalnie mówi się o kilku ofiarach śmiertelnych. Policja prowadzi śledztwo, aby ustalić szczegóły tego przerażającego wypadku.
Straszne sceny na festiwalu
Do tragedii doszło chwilę po godz. 20 w okolicach Fraser Street i East 41st Avenue, gdzie odbywał się festiwal Lapu Lapu Day. Impreza ta miała na celu uczczenie urodzin filipińskiego wodza, który pokonał żołnierzy Ferdynanda Magellana. Niestety, radosne obchody przerodziły się w horror, gdy kierowca SUV-a wjechał w tłum bawiących się ludzi. Nagrania z miejsca zdarzenia pokazują wstrząsające obrazy, z ciałami leżącymi na ziemi oraz licznymi służbami ratunkowymi.
Ofiary i ranni
Na ten moment nie ma dokładnych informacji dotyczących liczby ofiar. Policja nieoficjalnie informuje, że mogło zginąć od 5 do 10 osób. Służby nadal pracują na miejscu zdarzenia, aby ustalić, czy było to wypadek, czy celowe działanie. W komunikacie przekazano, że sprawca został zatrzymany, a śledztwo jest w toku.
Reakcja lokalnych władz
Burmistrz Vancouver, Ken Sim, wyraził swoje zaniepokojenie i smutek w związku z incydentem. Podkreślił, że jest „zszokowany i głęboko zasmucony okropnym incydentem, do którego doszło podczas obchodów Dnia Lapu Lapu”. Dodał, że myśli są z wszystkimi dotkniętymi oraz filipińską społecznością Vancouver w tym niezwykle trudnym czasie.
Co dalej?
Policja kontynuuje dochodzenie, a społeczność lokalna wstrząśnięta jest tym tragicznym wydarzeniem. W miarę jak sytuacja się rozwija, więcej informacji będzie udostępnianych przez władze. Mieszkańcy Vancouver i uczestnicy festiwalu z niepokojem oczekują na dalsze wiadomości dotyczące tego incydentu oraz stanu rannych.