- Mieszko R. nie był pod wpływem substancji chemicznych w chwili zabójstwa.
- Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanego w zakładzie psychiatrycznym.
- Prokuratura planuje szczegółowe badania sądowo-psychiatryczne Mieszka R.
- Tragedia wstrząsnęła społecznością akademicką Uniwersytetu Warszawskiego.
- Prokuratura prowadzi dalsze działania w oparciu o wyniki badań.
W związku z tragicznym zabójstwem na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego, prokuratura ujawnia wyniki badań toksykologicznych Mieszka R., podejrzanego o popełnienie tego czynu. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Mieszko R. nie był pod wpływem żadnych substancji chemicznych, co może mieć istotne znaczenie dla dalszego przebiegu postępowania. Decyzja sądu o trzymiesięcznym areszcie dla 22-latka, który będzie odbywał karę w zakładzie psychiatrycznym w Radomiu, również budzi wiele pytań o jego poczytalność.
Wyniki badań toksykologicznych
Badania toksykologiczne, które zostały przeprowadzone na Mieszku R., wykazały, że nie działał on pod wpływem alkoholu, narkotyków ani leków. Prokurator Piotr Antoni Skiba zaznaczył, że wyniki te zostały przekazane do Prokuratury Warszawa Śródmieście-Północ zaledwie kilka godzin temu. „Badania toksykologiczne nie wykazały, by sprawca działał w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów pod wpływem substancji chemicznych” – powiedział Skiba.
Areszt i jego konsekwencje
Sąd Rejonowy Warszawy Śródmieście zdecydował w piątek o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec Mieszka R. Obrońca podejrzanego, adwokat Marcin Zaborowski, wskazał, że sąd miał poważne wątpliwości co do poczytalności jego klienta. „Czas na lekarzy, żeby określili, w jakiej kondycji psychicznej, zarówno w momencie czynu, jak i teraz, jest nasz klient” – dodał Zaborowski, podkreślając, że dalsze kroki będą zależały od wyników badań psychiatrycznych.
Przebieg postępowania
Prokuratura planuje przeprowadzenie szczegółowych badań sądowo-psychiatrycznych, które mają na celu ustalenie stanu psychicznego Mieszka R. „Najważniejsze są badania sądowo-psychiatryczne, od których zależy najwięcej, jeśli chodzi o losy sprawy i losy podejrzanego” – zaznaczył prokurator Kamil Kowalczyk. Dodał, że w przypadku braku jednoznacznych wyników, biegli mogą wnioskować o dalszą obserwację w warunkach zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Okoliczności zabójstwa
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek wieczorem, kiedy Mieszko R. zaatakował portierkę na kampusie UW. W obronie kobiety stanął pracownik ochrony, który również został ranny. Prokuratura postawiła Mieszkowi R. trzy zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa oraz znieważenia zwłok. Grozi mu dożywocie. Rzecznik prokuratury poinformował, że podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, jednak obrońca Mieszka R. zaprzeczył tej wersji, wskazując na nieścisłości w protokole przesłuchania.
Reakcje społeczne i dalsze kroki
Tragedia na kampusie UW wstrząsnęła społecznością akademicką. Samorząd Studentów oraz władze uczelni złożyły wieniec w miejscu zdarzenia, a czwartek ogłoszono dniem żałoby. Odwołano również zaplanowane na weekend juwenalia. „To ogromny szok i smutek. Jesteśmy wstrząśnięci” – powiedzieli studenci UW. Prokuratura podkreśla, że dalsze działania będą uzależnione od wyników badań oraz opinii biegłych, które mogą wpłynąć na dalszy przebieg sprawy.