Wrocław bije rekord: 8122 gitarzystów gra „Hey Joe

Gitarowy Rekord Świata we Wrocławiu: 8122 gitarzystów zagrało wspólnie „Hey Joe”

Wrocław po raz kolejny udowodnił, że jest prawdziwą stolicą gitarowego grania, ustanawiając nowy Gitarowy Rekord Świata. Aż 8122 gitarzystów zebrało się na wrocławskim Rynku, by wspólnie wykonać kultowy utwór Jimiego Hendriksa „Hey Joe”. To wyjątkowe wydarzenie odbyło się już po raz 23., przyciągając miłośników muzyki z różnych zakątków świata.

Fascynująca historia i uczestnicy

Wydarzenie, które na stałe wpisało się w kalendarz muzycznych atrakcji, przyciąga co roku pasjonatów gitary, którzy pragną być częścią tego niezwykłego przedsięwzięcia. Tegoroczna edycja okazała się wyjątkowa, gdyż udało się pobić poprzedni rekord ustanowiony w 2023 roku, kiedy to „Hey Joe” zagrało 7967 gitarzystów. „Kolejna magiczna liczba została przekroczona, jesteście wspaniali” – podkreślił z entuzjazmem Leszek Cichoński, pomysłodawca imprezy.

Na scenie pojawiły się znane osobistości ze świata muzyki, w tym:

  • Al Anderson – gitarzysta Boba Marleya,
  • Orianthi – australijska gitarzystka,
  • Leburn Maddox – gitarzysta bluesowy,
  • Wojciech Cugowski i Grzegorz Skawiński – polscy artyści.

Muzyczna uczta trwała na pięciu scenach, gdzie wystąpiły również popularne zespoły takie jak Myslovitz, Big Cyc oraz Hurt, dodając jeszcze więcej energii do atmosfery wydarzenia.

Duch Woodstocku i integracja społeczności

W tym roku organizatorzy postanowili nawiązać do ducha legendarnego festiwalu Woodstock, promując hasło „Pamiętaj Woodstock!”. Cichoński zaznaczył, że celem jest nie tylko ustanowienie rekordu, ale także stworzenie jednoczącej wspólnoty, która celebruje pokój, miłość i radość. Uczestnicy byli zachęcani do przebrania się w stylu lat 60. i 70., co dodało wydarzeniu barwności i pozytywnej energii.

Gitarzyści zjawili się na wrocławskim Rynku od rana, gdzie trwały warsztaty, konkursy oraz spotkania z muzykami. Aby wziąć udział w biciu rekordu, wystarczyło posiadać gitarę i znać pięć podstawowych akordów, co sprawiło, że każdy mógł poczuć się częścią tego wyjątkowego wydarzenia. Do rekordu zaliczano wszystkie rodzaje instrumentów, w tym gitary akustyczne, elektryczne, a także mandoliny i ukulele.

Po udanej próbie ustanowienia rekordu, uczestnicy mieli okazję kontynuować zabawę podczas festiwalu 3-Majówka, który trwał przez kolejne dni. Wrocław ponownie pokazał, jak wielką siłę ma muzyka, łącząc ludzi niezależnie od ich pochodzenia. Tegoroczna edycja była nie tylko sukcesem organizacyjnym, ale także prawdziwym świętem muzyki i społeczności.

Dziękujemy za poświęcenie czasu na przeczytanie naszego artykułu. Bądźcie na bieżąco z kolejnymi wydarzeniami!

Źródło: onet.pl
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments