Wisła Puławy w drodze do utrzymania – emocje na boisku!
Wisła Puławy vs Skra Częstochowa
Przed świętami Wielkanocnymi Wisła Puławy zafundowała swoim kibicom solidną dawkę emocji, grając w czwartek z Skrą Częstochowa. Mecz ten był niezwykle istotny dla obu drużyn, które walczyły o cenne punkty w kontekście utrzymania w lidze.
Jak to się zaczęło?
Spotkanie rozpoczęło się w dość spokojnym tempie, ale już w 26. minucie Wisła mogła objąć prowadzenie. Bartłomiej Juszczyk miał doskonałą okazję, ale niestety nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Później Manolo również nie zdołał trafić do siatki. Do przerwy wynik pozostawał bezbramkowy, ale emocje zaczęły narastać!
Wydarzenia na boisku
- 44. minuta: Trener Skry, Dariusz Rolak, zostaje usunięty z ławki za dwie żółte kartki!
- 45. minuta: Paweł Kołodziejczyk również za dwie żółte kartki opuszcza boisko.
Druga połowa zaczęła się dla Wisły z jasnym celem – zdobycie bramki. I tak się stało! W 50. minucie, po zagraniu ręką jednego z rywali, sędzia podyktował rzut karny. Bartosz Wiktoruk podszedł do piłki i nie pomylił się!
Emocje do samego końca
Wisła nie zamierzała się zatrzymywać. Mimo licznych szans, brakowało im precyzji, aby podwyższyć wynik. Skra z kolei próbowała odpowiedzieć, a w 68. minucie bliski był wyrównania Guilherme, jednak obrońcy Wisły zdołali wybić piłkę.
W końcówce meczu Wisła miała jeszcze kilka okazji, ale wynik pozostał niezmienny. Ostatecznie puławianie zapisali na swoim koncie bardzo cenne trzy punkty, co oznaczało drugą wygraną z rzędu!
Podsumowanie meczu
Oto jak wyglądał końcowy wynik:
Wisła Puławy | Skra Częstochowa |
---|---|
1 | 0 |
Bramka: Wiktoruk (50-karny).
Co dalej?
W następnej kolejce Wisła zmierzy się na wyjeździe z Polonią Bytom 26 kwietnia o godzinie 18. Będzie to kolejna szansa na zdobycie cennych punktów!
Trzymamy kciuki za naszych piłkarzy! Kto wie, może to właśnie oni będą w stanie zaskoczyć nas kolejnymi emocjonującymi meczami w nadchodzących tygodniach!