- Wczesne zwracanie się o pomoc jest kluczowe w sytuacjach kryzysowych.
- Całodobowe linie wsparcia dostępne dla dorosłych (800 70 22 22) i dzieci (116 111).
- Rozmowa z konsultantem może przynieść ulgę i pomóc w rozwiązaniu problemów.
- Rozmowy na telefonie zaufania są anonimowe, ale w sytuacjach zagrożenia życia konsultanci mogą interweniować.
- Osoby z myślami samobójczymi pragną zakończyć cierpienie, a nie życia.
Lucyna Kicińska, wieloletnia koordynatorka telefonów zaufania, podkreśla znaczenie wczesnego zwracania się o pomoc w sytuacjach kryzysowych, wskazując na dostępność wsparcia przez całodobowe linie wsparcia dla dorosłych oraz dzieci i młodzieży.
Znaczenie wczesnej interwencji
W podcaście tokfm.pl „Półka z książkami” Kicińska zaznaczyła, że nie należy czekać na kumulację problemów. „Kryzys ma to do siebie, że nie zauważamy, kiedy jest już bardzo gorąco, bo temperatura podnosi się o kilka stopni każdego dnia” – powiedziała. Im wcześniej zajmiemy się swoimi problemami, tym łatwiej będzie je rozwiązać.
Wsparcie dostępne 24/7
Osoby w kryzysie mogą skorzystać z linii wsparcia, która działa przez 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Dla dorosłych dostępny jest numer 800 70 22 22, natomiast dla dzieci i młodzieży 116 111.
Rozmowa jako klucz do rozwiązania problemów
Kicińska podkreśliła, że „jeśli pojawia się w nas myśl, żeby zadzwonić i omówić problemy z konsultantem, to znak, że to dobry moment”. Dodała, że im dłużej zwlekamy z rozmową, tym dłużej pozostajemy w cierpieniu. „Osoby, które już zwrócą się o wsparcie same, potem przyznają, że mogły to zrobić wcześniej” – zaznaczyła.
Anonimowość rozmowy
Ekspertka zapewniła, że rozmowa przez telefon zaufania jest anonimowa. „Wystarczy, że zadzwonimy i rozpoczniemy rozmowę, nie musimy się przedstawiać, podawać żadnych danych” – powiedziała. Zaznaczyła jednak, że w sytuacjach zagrożenia życia konsultanci mogą powiadomić odpowiednie służby.
Mit o myślach samobójczych
Kicińska wyjaśniła, że mitem jest przekonanie, iż osoby z myślami samobójczymi dzwonią na telefon zaufania, aby nie otrzymać pomocy. „Osoby, które mają myśli samobójcze nie chcą umrzeć, one nie chcą dłużej żyć w cierpieniu” – podkreśliła. Dodała, że kluczowe jest pokazanie tym ludziom, że „życie bez cierpienia jest możliwe”.