W Monasterzu na Podkarpaciu doszło do niepokojącego aktu wandalizmu, który wzbudził duże emocje zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie. Policja intensywnie poszukuje sprawcy lub sprawców, którzy na pomniku upamiętniającym żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii zainstalowali obraźliwą tablicę oraz chrześcijański krzyż.
Wandalizm w Monasterzu
W Monasterzu, w pobliżu wsi Werchrata, nieznany sprawca nałożył nową tablicę na pomnik poświęcony żołnierzom UPA. Na umieszczonym na niej napisie można znaleźć słowa pełne oskarżeń: „Zbiorowa mogiła Ukraińców, członków UPA odpowiedzialnych za terror i ludobójstwo na bezbronnej ludności polskiej, ukraińskiej i żydowskiej. Panie Boże, miej miłosierdzie dla nich i nie poczytaj im ich strasznych czynów jakich się dopuścili na swoich braciach. Przebaczenie nie oznacza zapomnienia, ale uzdrowienie bólu”.
Reakcje na wandalizm
W odpowiedzi na ten akt wandalizmu, z Kijowa oraz Warszawy popłynęły wyrazy potępienia. Policja z Lubaczowa prowadzi śledztwo, a sprawę nadzoruje prokuratura. W ramach działań, z pomnika usunięto także tryzub, symbol Ukrainy, który został zastąpiony chrześcijańskim krzyżem. Obie strony wskazują, że sprawca mógł działać jako prowokator, mający na celu zakłócenie konstruktywnego dialogu między Polską a Ukrainą.
Historia pomnika w Monasterzu
Warto zaznaczyć, że to nie pierwszy przypadek wandalizmu w Monasterzu. Dziesięć lat temu tablica z nazwiskami członków UPA została zniszczona, a symbole ukraińskie zamieniono na polskie. W 2020 roku pomnik został całkowicie zniszczony, a jego tablica rozbita. Pomnik ten upamiętnia żołnierzy, którzy zginęli w 1945 roku w bitwie pod Mrzygłodami.
Współpraca w obliczu wandalizmu
Wspólne oświadczenie resortów kultury Polski i Ukrainy podkreśla determinację obu krajów do umacniania partnerstwa oraz rozwiązywania kwestii spornych w duchu dialogu. „Wszelkie akty wandalizmu miejsc pamięci i pochówku są objęte działaniami właściwych służb” – informują przedstawiciele obu rządów. Nielegalnie umieszczone napisy mają zostać usunięte jak najszybciej.
W obliczu tego incydentu, zarówno Polska, jak i Ukraina stają przed wyzwaniem zachowania pamięci historycznej, jednocześnie dążąc do pojednania i zrozumienia między narodami. Wandalizm w Monasterzu jest nie tylko atakiem na konkretne miejsce pamięci, ale również na relacje międzypaństwowe, które w ostatnich latach zaczynały się stabilizować.