USA potwierdzają wsparcie dla Ukrainy i mediację w negocjacjach

  • Stany Zjednoczone potwierdzają wsparcie dla Ukrainy jako główny sojusznik.
  • USA pełnią rolę mediatora w negocjacjach pokojowych między stronami konfliktu.
  • Oczekiwane są konkretne propozycje od obu stron, inaczej USA zrezygnują z mediacji.
  • Prezydent USA wyraża optymizm co do możliwości osiągnięcia porozumienia.
  • Rzeczniczka nie odpowiedziała na pytania dotyczące integralności terytorialnej Ukrainy.

Stany Zjednoczone potwierdzają swoje wsparcie dla Ukrainy oraz rolę mediatora w negocjacjach pokojowych, jak wskazała rzeczniczka Tammy Bruce podczas spotkania z dziennikarzami.

Wsparcie dla Ukrainy

Tammy Bruce podkreśliła, że Stany Zjednoczone pozostają głównym sojusznikiem Ukrainy. „Fakty są takie, że byliśmy dotąd największym krajem wspierającym Ukrainę. Pozostajemy największym krajem wspierającym ją” – powiedziała Bruce, odnosząc się do aktualnego stanu negocjacji pokojowych w kontekście nowej umowy surowcowej.

Rola mediatora

Rzeczniczka zaznaczyła, że Waszyngton nadal pełni rolę mediatora między stronami konfliktu. Przyznała jednak, że USA nie otrzymały żadnych nowych propozycji dotyczących możliwego porozumienia pokojowego.

Oczekiwania wobec stron konfliktu

Tammy Bruce przypomniała słowa sekretarza stanu Marco Rubio, który w ubiegłym tygodniu zaznaczył, że USA oczekują konkretnych propozycji od obu stron konfliktu. „Jeśli nie zobaczymy postępu w tej sprawie, zrezygnujemy z roli mediatora w takim zakresie, w jakim robiliśmy to dotychczas” – cytowała Bruce słowa Rubio.

Optymizm prezydenta USA

Bruce dodała, że prezydent USA nadal wierzy w możliwość osiągnięcia porozumienia. „Prezydent ostatnio wygłosił komentarze na temat swojego ciągłego optymizmu co do tego, co jest możliwe w tej kwestii” – przypomniała rzeczniczka.

Stanowisko wobec integralności terytorialnej

Podczas briefingu pojawiły się pytania dotyczące stanowiska USA wobec integralności terytorialnej Ukrainy. Na pytanie dziennikarza PAP o zasadę niezmienności granic przy użyciu siły oraz sprzeciw wobec aneksji Krymu przez Rosję, Bruce nie odpowiedziała wprost. „Gdybyśmy byli na jakimś seminarium, na przykład na mojej alma mater w USC (Uniwersytecie Południowej Kalifornii), chętnie z panem bym o tym porozmawiała, ale nie zrobię tego dziś” – stwierdziła.

Źródło: wiadomosci
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments