Minister finansów USA Scott Bessent ogłosił, że Stany Zjednoczone są gotowe do podpisania umowy o partnerstwie z Ukrainą, jednak wczoraj ukraińska strona zgłosiła propozycje zmian. Oświadczenie to miało miejsce podczas posiedzenia gabinetu prezydenta Donalda Trumpa w Białym Domu.
- Stany Zjednoczone są gotowe do podpisania umowy o partnerstwie z Ukrainą.
- Ukraińska strona zgłosiła propozycje zmian, co może opóźnić podpisanie umowy.
- Waszyngton postawił dodatkowe warunki przed podpisaniem umowy, w tym wymóg podpisania szczegółowej umowy o Inwestycyjnym Funduszu Odbudowy.
- Ukraińska wicepremier Julia Swyrydenko nie może podpisać obu dokumentów bez ratyfikacji przez parlament.
- Projekt umowy nie zawiera konkretnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Propozycje zmian ze strony Ukrainy
Bessent poinformował, że Ukraińcy zdecydowali się na zmiany w ostatniej chwili, co może opóźnić podpisanie umowy. Minister wyraził nadzieję, że strona ukraińska „przemyśli” swoje propozycje. Nie ujawnił szczegółów dotyczących zgłoszonych zmian, podkreślając, że ze strony amerykańskiej umowa pozostaje taka sama, jak uzgodniono w weekend.
Warunki umowy
Według informacji przekazanych przez „Financial Times”, to Waszyngton postawił dodatkowe warunki przed podpisaniem umowy. Współpracownicy Bessenta zażądali, aby ukraińska wicepremier Julia Swyrydenko była gotowa podpisać nie tylko wstępne porozumienie o surowcach, lecz również szczegółową umowę o Inwestycyjnym Funduszu Odbudowy.
Problemy z ratyfikacją
Strona ukraińska wskazuje, że Swyrydenko nie może podpisać obu dokumentów w środę, ponieważ porozumienie o zasobach naturalnych wymaga ratyfikacji przez parlament. Przedstawiciel Ukrainy potwierdził, że Swyrydenko jest gotowa podpisać porozumienie o surowcach, ale szanse na to są nieco większe niż 50 na 50.
Gwarancje bezpieczeństwa
Jak informuje „Washington Post”, najnowszy projekt umowy nie zawiera konkretnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, lecz mówi o „długoterminowym strategicznym przymierzu” oraz wsparciu USA w zakresie bezpieczeństwa, odbudowy i integracji gospodarczej Ukrainy. Umowa nie przewiduje również konieczności spłacania długu przez Kijów za wcześniejszą pomoc.
Rekompensata za pomoc
Podczas posiedzenia gabinetu Trumpa minister Bessent przedstawił umowę jako rekompensatę za pomoc udzieloną Ukrainie. Prezydent Trump zaznaczył, że Stany Zjednoczone oczekują czegoś w zamian za swoje wysiłki, wskazując na metale ziem rzadkich jako element umowy. Podkreślił, że amerykańska obecność w regionie ma na celu odstraszenie „złych aktorów”.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)