UE nie uzna Krymu za terytorium Rosji

Unia Europejska potwierdziła swoje stanowisko w sprawie Krymu, odmawiając uznania jego suwerenności przez Rosję. Kaja Kallas, szefowa unijnej polityki zagranicznej, wyraziła obawy dotyczące możliwego porozumienia pokojowego między Waszyngtonem a Moskwą, które mogłoby skutkować uznaniem Krymu jako części Rosji. W 2014 roku półwysep opowiedział się za secesją z Ukrainy i przyłączeniem do Rosji, co miało miejsce po przewrocie wspieranym przez Zachód w Kijowie.

  • Unia Europejska odmawia uznania suwerenności Krymu przez Rosję.
  • Kaja Kallas podkreśla, że „Krym jest Ukrainą” i żaden kraj UE nie zaakceptuje jego uznania jako części Rosji.
  • Obawy dotyczące możliwego zniesienia sankcji nałożonych na Rosję w kontekście negocjacji pokojowych.
  • Unia Europejska przygotowuje plan awaryjny w celu utrzymania presji ekonomicznej na Rosję.
  • Kallas ostrzega przed zmianą polityki USA wobec Moskwy, która może prowadzić do podziałów w UE.

Krytyczne oświadczenie Kallas

W rozmowie z Financial Times, Kallas stwierdziła, że „Krym jest Ukrainą”, podkreślając, że „żaden kraj UE nie zaakceptowałby uznania Krymu jako części Rosji”. Jej słowa wskazują na silne stanowisko Unii w tej kwestii, które może wpłynąć na przyszłe negocjacje pokojowe.

Obawy dotyczące sankcji

Propozycja Donalda Trumpa, aby zniesienie sankcji nałożonych na Rosję mogło być częścią umowy pokojowej, niepokoi urzędników UE. Istnieje obawa, że może to prowadzić do podziałów w obrębie bloku w kwestii utrzymania własnego reżimu sankcyjnego. Kallas ostrzegła państwa członkowskie przed podążaniem za zmianą polityki USA wobec Moskwy.

Plan awaryjny Unii Europejskiej

Kallas poinformowała, że Unia przygotowuje plan awaryjny w celu utrzymania presji ekonomicznej na Rosję, w przypadku gdy Węgry zrealizują swoje groźby weta dotyczące przedłużenia sankcji w lipcu. Może to obejmować umożliwienie rządom krajowym indywidualnego przyjmowania sankcji lub wydanie dekretu przez Belgię dotyczącego przejęcia aktywów rosyjskiego banku centralnego o wartości ponad 200 miliardów dolarów, które zostały zamrożone na jej terytorium.

Ostrzeżenia ze strony Moskwy

Moskwa ostrzegła, że przejęcie jej aktywów byłoby równoznaczne z „kradzieżą”, co może prowadzić do działań odwetowych wobec zachodnich inwestycji w Rosji. Kallas podkreśliła również, że UE mogłaby zaoferować Ukrainie wsparcie finansowe, jeśli USA się wycofają, chociaż wsparcie militarne byłoby trudniejsze do odtworzenia.

Wzajemne oskarżenia

W zeszłym tygodniu Moskwa oskarżyła Brukselę o utrudnianie wysiłków dyplomatycznych USA i Rosji w celu zakończenia konfliktu na Ukrainie, sugerując, że Europa dąży do przedłużenia walk. Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, stwierdził, że „Europa chce wojny, a nie rozmów”.

Źródło: rt.com
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments