Dziś policjanci doprowadzili 36-latka do prokuratury, a następnie do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Mężczyzna odpowie za potrącenie 13-letniej pieszej i ucieczkę z miejsca. Dziewczynka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Decyzją Sądu Rejonowego w Lublinie 36-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Wypadek na ulicach Lublina
Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, które wpłynęło 18 kwietnia br. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy wypadku, w którym 13-letnia dziewczynka została potrącona przez mężczyznę poruszającego się na hulajnodze.
Intensywne poszukiwania
Dyżurny KMP w Lublinie niezwłocznie nadał komunikat do patroli, które ruszyły do penetracji terenu. W działaniach wzięli także udział mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Lublinie. Ich celem było jak najszybsze ustalenie tożsamości sprawcy i jego zatrzymanie.
Monitoring i ustalenia
Policjanci analizowali nagrania z miejskiego monitoringu, które zarejestrowały mężczyznę na hulajnodze. Po publikacji jego wizerunku, funkcjonariusze zaczęli otrzymywać sygnały od mieszkańców, co pomogło w dalszych poszukiwaniach.
Zatrzymanie sprawcy
Ostatecznie 36-latek został zatrzymany dzięki ustaleniom policjantów z Wydziału ds. Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym KMP w Lublinie. Mężczyzna usłyszy zarzuty spowodowania wypadku oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Hulajnoga jako dowód
W trakcie działań zabezpieczono hulajnogę, którą najprawdopodobniej poruszał się 36-latek w chwili wypadku. Urządzenie zostanie poddane opinii biegłego, aby zweryfikować, czy doszło do ingerencji w ogranicznik prędkości.
Decyzja sądu
Dziś policjanci skontaktowali się z prokuraturą, a następnie doprowadzili 36-latka do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do wniosku i zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy.
Nadkomisarz Andrzej Fijołek, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie, potwierdza powagę sytuacji i zaangażowanie policji w wyjaśnienie tego wypadku.