Trzaskowski i Nawrocki oskarżają się o mieszkania

Trzaskowski_i_Nawrocki_oskaraj_si_o_mieszkania_1747081982

  • Debata dotyczyła oskarżeń o brak pomocy dla pana Jerzego w DPS.
  • Trzaskowski zarzucił Nawrockiemu niewywiązywanie się z obietnic.
  • Nawrocki przypomniał Trzaskowskiemu o aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie.
  • Trzaskowski wprowadził zmiany w polityce mieszkaniowej Warszawy.
  • Temat pana Jerzego symbolizuje szersze problemy polityki mieszkaniowej.

Podczas debaty telewizyjnej zorganizowanej przez TVP, Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki wymienili się oskarżeniami dotyczącymi sprawy mieszkań. Trzaskowski, prezydent Warszawy, zarzucił Nawrockiemu, że nie wywiązał się z obietnicy pomocy dla pana Jerzego, który obecnie mieszka w Domu Pomocy Społecznej (DPS). Nawrocki odpowiedział, że Trzaskowski nie ma moralnego prawa do krytyki, przypominając o jego roli w aferze reprywatyzacyjnej w stolicy. Temat mieszkań i odpowiedzialności polityków stał się centralnym punktem ich dyskusji.

Oskarżenia o brak odpowiedzialności

Rafał Trzaskowski, podczas debaty, zwrócił się do Karola Nawrockiego z pytaniem o jego zobowiązania wobec pana Jerzego. „Mam tutaj oświadczenie, w którym pan się zobowiązał do dożywotniej pomocy panu Jerzemu. Jak wszyscy wiemy, pan Jerzy jest w DPS-ie. Czy panu naprawdę nie wstyd, żeby takie rzeczy podpisywać?” – zapytał Trzaskowski. Jego słowa miały na celu podkreślenie, że Nawrocki nie wywiązał się ze swoich obietnic, co w kontekście sytuacji pana Jerzego, wydaje się być poważnym zarzutem.

Reakcja Nawrockiego

Karol Nawrocki odpowiedział na oskarżenia Trzaskowskiego, twierdząc, że jego kontrkandydat nie ma „zdolności honorowej” do komentowania spraw mieszkań. „Przypomnę panu, że był pan szefem sztabu Hanny Gronkiewicz-Waltz i jest pan współodpowiedzialny za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie” – stwierdził Nawrocki. W jego ocenie, Trzaskowski powinien być bardziej ostrożny w krytyce, biorąc pod uwagę jego własne doświadczenia w zarządzaniu sprawami mieszkaniowymi w stolicy.

Zmiany w polityce mieszkaniowej

Trzaskowski, broniąc się przed zarzutami Nawrockiego, podkreślił, że od momentu objęcia urzędu wprowadził zmiany w polityce mieszkaniowej Warszawy. „Przede wszystkim w Warszawie nie sprzedajemy mieszkań z bonifikatą, komunalnych, żeby nie było takich przekrętów” – zaznaczył. Jego zdaniem, działania te mają na celu ochronę mieszkańców przed niekorzystnymi praktykami, które miały miejsce w przeszłości.

Historia pana Jerzego

Pan Jerzy, którego sytuacja stała się przedmiotem debaty, mieszkał w komunalnym mieszkaniu z prawem do wykupu za 10 proc. wartości rynkowej. W 2011 roku wystąpił o wykup, a Nawrocki miał wpłacić cenę wynoszącą 12 tys. zł. W tym samym roku pan Jerzy wydziedziczył swoją żonę i dzieci, a następnie podpisał umowę z gminą Gdańsk. W 2012 roku Nawroccy spisali z panem Jerzym przedwstępną umowę zakupu mieszkania za 120 tys. zł, jednak aby nie stracić upustu, musieli czekać pięć lat, co skutkowało sporządzeniem umowy w 2017 roku.

Podsumowanie debaty

Debata między Trzaskowskim a Nawrockim ujawniła głębokie podziały w podejściu do kwestii mieszkań i odpowiedzialności polityków. Oskarżenia o brak moralności i odpowiedzialności z obu stron wskazują na napiętą atmosferę przed nadchodzącymi wyborami. Temat pana Jerzego i jego sytuacji mieszkaniowej stał się symbolem szerszych problemów związanych z polityką mieszkaniową w Warszawie. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w artykule „Ujawniono treść umowy zawartej między Nawrockim a Jerzym Ż. 'Wywiązuje się z zobowiązania'”.

Źródło: wiadomosci
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Przeczytaj u przyjaciół: