Trump i Rosja: Gra bez kart w negocjacjach pokojowych z Ukrainą

W świecie polityki nie brakuje dramatów, a sytuacja wokół Ukrainy i relacji amerykańsko-rosyjskich wygląda jak z najnowszego thrillera. Eksperci z „Śniadania Rymanowskiego” w Polsat News i Interii nie mają wątpliwości – Donald Trump jest w grze, ale to nie on rozdaje karty. Zamiast tego, zdaje się być jedynie pionkiem w rozgrywkach Władimira Putina.

Trump w pułapce strategii Putina

Rosyjskie działania wobec Trumpa są jak gra w szachy, w której każda figura ma swoje miejsce, a prezydent USA zdaje się być tylko jedną z wielu strategii Kremla. Zbigniew Parafianowicz, publicysta prowadzący podcast „Raport Międzynarodowy”, zwraca uwagę, że Rosjanie z premedytacją dają Trumpowi iluzję kontroli, co może prowadzić do jego upokorzenia. Mówi, że jedyną nadzieją dla Ukrainy jest moment, w którym Trump zrozumie, że został wykorzystany. Ale czy on w ogóle dostrzega tę grę?

Wizje i blefy

Radosław Pyffel, ekspert z Instytutu Sobieskiego, zauważa, że Trump ma plan, który może być chaotyczny, ale ma sens z perspektywy chińskiej. Z kolei Jacek Bartosiak, prezes Strategy&Future, podkreśla, że obecna sytuacja nie dotyczy jedynie Ukrainy, ale jest częścią szerszej polityki amerykańskiej. Jego zdaniem, zapowiedzi administracji USA o zakończeniu wojny to jedynie „tani blef”. Jak w takiej sytuacji ma się Ukraina? Oto kilka kluczowych punktów z dyskusji:

  • Trump nie ma realnych kart w ręku w sprawie Ukrainy.
  • Amerykanie manipulują strachem, nie zamierzając wycofać się z Ukrainy.
  • Waszyngton wystawił do negocjacji słabszych niż Moskwa przedstawicieli.

Europejska polityka i Polska w cieniu gry

Na arenie międzynarodowej pojawia się pytanie, gdzie w tym wszystkim jest Polska. Gen. Leon Komornicki z Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego uważa, że nasz kraj przegapił szansę, by zbudować silniejszą pozycję w sprawie Ukrainy. „Przespaliśmy ten czas” – mówi, wskazując, że inne kraje, takie jak Szwecja, Finlandia oraz kraje nadbałtyckie, już dawno zaczęły działać. Obecność Niemiec i Francji w tej grze jest oczywista, ale nowym graczem, który może zdominować sytuację, jest premier Włoch, Giorgia Meloni.

Co dalej?

W obliczu takich zawirowań politycznych, eksperci apelują o większą ofensywność ze strony polskich liderów. Trzeba działać, by nie zostać z tyłu w tej skomplikowanej układance. Jak mówi gen. Komornicki, „jakiś przejaw był, ale to się skończyło niczym”. Czy Polska w końcu zrozumie, że czas na działanie jest teraz?

Odpowiedzi na te pytania nie są proste, ale jedno jest pewne – w polityce nic nie jest pewne, a gra o Ukrainę trwa w najlepsze. Na horyzoncie pojawiają się nowe sojusze, a stare napięcia wciąż dają o sobie znać. Czy Trump znajdzie sposób na wyjście z tej pułapki, czy może znowu zostanie wciągnięty w grę, w której nie ma pełnego obrazu? To pytanie, na które odpowiedzi będziemy szukać w nadchodzących miesiącach.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments