Trudna sytuacja w Biebrzańskim Parku Narodowym
Od dwóch dni w Biebrzańskim Parku Narodowym trwa walka z pożarem, który objął obszar 450 ha. W akcji gaśniczej bierze udział ponad 300 osób, w tym strażacy zawodowi, ochotnicy oraz żołnierze WOT. Wsparcie zapewniają również służby leśne oraz policja.
Donald Tusk w drodze na miejsce
Na portalu X premier Donald Tusk ogłosił, że udaje się bezpośrednio na miejsce pożaru. W swoim nagraniu zaznaczył, że celem jego wizyty jest przede wszystkim podziękowanie wszystkim, którzy walczą z ogniem, spędzając święta w trudnych warunkach.
Akcja gaśnicza w pełnym toku
W działaniach gaśniczych uczestniczy wiele jednostek, w tym:
- Pięć śmigłowców
- 100 wozów strażackich
- Drony i quady
W ciągu pierwszych godzin akcji zrzuty wody przeprowadziły śmigłowce oraz samolot gaśniczy, co pomogło w kontrolowaniu sytuacji, chociaż pożar wciąż nie jest całkowicie opanowany.
Walka z żywiołem
Donald Tusk podkreślił, że walka z żywiołem to nie tylko praca profesjonalistów, ale także ogromne poświęcenie ludzi, którzy poświęcają swoje święta na rzecz ochrony przyrody. „Walczą profesjonalnie, walczą skutecznie. Z nadzieją, że ten ogień za chwilę zostanie opanowany” — dodał premier.