- Michał Marszał zadebiutował w serialu "Klan" jako Marian Marchwicki.
- Występ był spełnieniem jego marzenia z dzieciństwa.
- Scena rozgrywa się w restauracji Rosso, gdzie gubi kartę kredytową.
- Widzowie przyjęli jego rolę z entuzjazmem i sympatią.
- Scenarzyści rozważają wprowadzenie nowej postaci do serialu.
7 maja 2025 roku Telewizja Polska wyemitowała odcinek popularnego serialu „Klan”, w którym zadebiutował Michał Marszał. Influencer, znany z mediów społecznościowych, wcielił się w postać Mariana Marchwickiego, rozkojarzonego gościa w restauracji Rosso, co z pewnością zaskoczyło wielu jego fanów. Występ Marszała to spełnienie jego marzenia z dzieciństwa, które zrealizował dzięki przychylności stacji.
Marzenie z dzieciństwa
Michał Marszał od zawsze marzył o występie w „Klanie”. Po głośnym odejściu Barbary Bursztynowicz z serialu, influencer postanowił spróbować swoich sił i napisał do Telewizji Polskiej z prośbą o możliwość wystąpienia w odcinku, nawet w roli statysty. „Czy byłaby szansa, żebym wystąpił w jednym odcinku 'Klanu’ jako statysta? Zagram zwłoki, przechodnia, a nawet szafę. Serio, mam takie marzenie od dziecka” – pisał Marszał. Stacja postanowiła spełnić jego prośbę, co zaowocowało jego epizodyczną rolą.
Epizod w „Klanie”
14 kwietnia 2025 roku Marszał ogłosił swoim fanom, że udało mu się zdobyć rolę w swoim ulubionym serialu. „Bardzo dziękuję Telewizji Polskiej za wspaniały urodzinowy prezent i możliwość zagrania w telenoweli 'Klan’. Jedno z listy życiowych marzeń zrealizowane” – mówił z radością. Scena, w której pojawił się influencer, rozgrywa się w restauracji Rosso, gdzie jego postać gubi kartę kredytową. Po chwili zguba zostaje odnaleziona, a Marszał w pośpiechu udaje się do terminala, by zapłacić za posiłek. Choć jego rola jest krótka, z pewnością na długo pozostanie w pamięci samego Marszała.
Reakcje i komentarze
Występ Michała Marszała spotkał się z dużym zainteresowaniem wśród jego fanów oraz widzów serialu. Wiele osób z niecierpliwością czekało na ten moment, a sama scena z jego udziałem została przyjęta z entuzjazmem. „Nie oglądajcie!” – żartował Marszał, jednak jego prośba została zignorowana przez wielu, którzy z przyjemnością obejrzeli nowy odcinek. Warto zauważyć, że jego postać, mimo niewielkiej roli, zyskała sympatię widzów.
Przyszłość „Klanu”
W międzyczasie, jak informował „Super Express”, scenarzyści „Klanu” rozważają zatrudnienie nowej aktorki do roli Elżbiety Chojnackiej. Anna Wiejowska z biura prasowego serialu zasugerowała, że syn Elżbiety, Michał, planuje ponowny ślub, co mogłoby być okazją do wprowadzenia nowej postaci. „To byłoby coś. Na pewno to jeszcze otwarta sprawa” – dodała. Barbara Bursztynowicz, która przez 27 lat wcielała się w tę postać, wyraziła swoje poparcie dla nowej aktorki, życząc jej powodzenia.
Podsumowanie
Występ Michała Marszała w „Klanie” to nie tylko spełnienie jego marzenia, ale także ważny moment w historii serialu. Jego krótka, ale zapadająca w pamięć rola z pewnością przyciągnie uwagę widzów i sprawi, że wielu z nich będzie chciało śledzić dalsze losy zarówno jego postaci, jak i całej produkcji. „Klan” pozostaje jednym z najpopularniejszych seriali w Polsce, a wprowadzenie nowych postaci może przyczynić się do dalszego wzrostu jego popularności.