Ta decyzja Tesli może uruchomić lawinę. Jest ugoda ws. śmierci kierowcy. „Auta nagle przyspieszały”

Ugoda Tesli w sprawie wypadku śmiertelnego

Tesla osiągnęła ugodę dotyczącą tragicznej śmierci 72-letniego Clyde’a Leacha, który zginął w 2021 roku w wyniku wypadku z udziałem Modelu Y. Pojazd, według pozwu, nagle przyspieszył bez wyraźnej przyczyny, uderzając w filar stacji benzynowej, a następnie stanął w płomieniach.

Problemy z bezpieczeństwem pojazdów

W pozwie wskazano, że Tesla była świadoma problemów technicznych swoich pojazdów, które wielokrotnie przyspieszały bez wyjaśnienia. Mimo to, firma zaprzecza istnieniu wad konstrukcyjnych, przypisując wypadek błędowi kierowcy.

Przeszłość ugód i dalsze konsekwencje

To nie pierwszy przypadek, w którym Tesla zawiera ugodę w sprawie wypadków. W 2024 roku firma porozumiała się z rodziną inżyniera Waltera Huanga, który zginął w 2018 roku, gdy jego Model X zjechał z autostrady. W tym przypadku pojawiły się spekulacje, że Huang mógł korzystać z wbudowanego ekranu podczas jazdy, co mogło wpłynąć na jego reakcję na nieprawidłowe działanie systemu Autopilot.

Wzrost liczby pozwów

Decyzja Tesli dotycząca ugody może uruchomić lawinę podobnych pozwów. Krajowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) prowadzi dochodzenia w sprawie ponad 40 wypadków z udziałem systemów autonomicznej jazdy Tesli. Do tej pory w tych incydentach zginęło łącznie 23 osoby.

Problemy z oprogramowaniem

  • W 2023 roku Tesla dobrowolnie wycofała około 363 tys. pojazdów z powodu problemów z oprogramowaniem „Full Self-Driving”.
  • W styczniu 2025 roku ogłoszono kolejne wycofanie ponad 239 tysięcy aut z lat 2023–2025 z powodu problemów z kamerami i komputerami pokładowymi.

Wzrost liczby incydentów związanych z bezpieczeństwem pojazdów Tesli może negatywnie wpłynąć na reputację firmy oraz przyszłość technologii autonomicznej jazdy.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments