Sudan: Ludzie jedzą węgiel i liście, by przeżyć

Ludność Sudanu zmaga się z dramatycznym kryzysem humanitarnym po ataku na oboz dla uchodźców w pobliżu miasta el-Fasher. W wyniku działań paramilitarnych sił Rapid Support Forces (RSF) tysiące ludzi zostały zmuszone do ucieczki, a wiele z nich umiera z pragnienia podczas trudnej podróży do Tawila. Noah Taylor, szef operacji Norweskiej Rady ds. Uchodźców, opisał sytuację jako „naprawdę przerażającą”.

Przerażające historie uchodźców

Uchodźcy z obozu Zamzam, który został zaatakowany na początku miesiąca, relacjonują dramatyczne wydarzenia. Taylor wspomniał o rodzinie, która opowiedziała o dziewczynce, która przeszła samodzielnie z el-Fasher do Tawila, gdzie została wielokrotnie zgwałcona i zmarła z ran. „Słyszeliśmy historie, że na drodze między el-Fasher a Tawila nadal leżą ciała” – dodał.

Warunki życia w Tawila

Tawila, do której uciekają mieszkańcy el-Fasher, zmaga się z ogromnym napływem ludzi. Taylor podkreślił, że „jest bardzo mało jedzenia i wody”, a miasto przyjęło obecnie od 130 000 do 150 000 osób. W związku z tym, sytuacja humanitarna staje się coraz bardziej krytyczna.

Atak na oboz Zamzam

Paramilitarne siły RSF zaatakowały oboz Zamzam, zmuszając jego mieszkańców do ucieczki. Wiele osób przebywało tam od dwóch dekad, uciekając przed wcześniejszymi konfliktami w Darfurze. RSF jest oskarżane o celowe atakowanie niearabskich mieszkańców regionu podczas walki z armią.

Międzynarodowe reakcje

David Lammy, brytyjski minister spraw zagranicznych, skrytykował sytuację, mówiąc, że działania RSF mają „znamiona czystki etnicznej i mogą stanowić zbrodnie przeciwko ludzkości”. Wezwał obie strony do zapewnienia bezpieczeństwa dla organizacji humanitarnych, aby mogły szybko dostarczać pomoc.

Skala kryzysu humanitarnego

Według danych ONZ, od 10 kwietnia co najmniej 481 osób zginęło w regionie północnego Darfuru wokół el-Fasher. Władze ONZ ostrzegają, że całkowita liczba ofiar może być jeszcze wyższa. Volker Türk, szef praw człowieka ONZ, wyraził zaniepokojenie sytuacją, wskazując na zagrożenie dla pracowników medycznych oraz ataki na źródła wody.

Trwałe zniszczenia w obozie

O obozie Zamzam mówi się, że został „spalony do ziemi”. Nathaniel Raymond z Yale School of Public Health opisał „systematyczne niszczenie przez podpalenie domów” i obiektów pomocowych. Uchodźcy, którzy zdołali uciec, są teraz na drodze, umierając z głodu.

Przemoc seksualna i niepewność

Wiele osób zgłasza szerokie przypadki przemocy seksualnej w trakcie ucieczki. Sytuacja w regionie pozostaje napięta, a walki trwają w innych częściach Sudanu. W prowincji Kordofan Południowy, 74 osoby zginęły podczas ataku RSF na wieś al-Za’afah.

Źródło: bbc.com
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Zostań naszym fanem!

Pomóż nam się rozwijać! Polub nas na Facebooku! i śledź nas na X!