W sobotnim meczu fazy play-off, Golden State Warriors pokonali Houston Rockets 104:93, mimo że Jimmy Butler nie mógł wziąć udziału w grze z powodu kontuzji. Stephen Curry poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa, zdobywając 36 punktów. Mecz odbył się w San Francisco, a Warriors objęli prowadzenie w serii 2-1.
Brak Butlera w składzie
Jimmy Butler doznał urazu w poprzednim meczu, co uniemożliwiło mu występ w sobotnim spotkaniu. Skrzydłowy dochodzi do siebie po kontuzji, która miała miejsce w dramatycznych okolicznościach. Jego nieobecność była odczuwalna dla drużyny, jednak Warriors zdołali poradzić sobie bez niego.
Dominacja Warriors w czwartej kwarcie
Golden State Warriors zdominowali czwartą kwartę, wygrywając ją 35:22. To właśnie w tym kluczowym momencie meczu drużyna z San Francisco zbudowała przewagę, co pozwoliło im na ostateczne zwycięstwo. W całym meczu Warriors pokazali swoją siłę, szczególnie w decydujących momentach.
Stephen Curry w świetnej formie
Stephen Curry był gwiazdą meczu, zdobywając 36 punktów oraz dodając siedem zbiórek i dziewięć asyst. Jego skuteczność była imponująca, trafiając 12 na 23 rzutów z gry. Curry spędził na parkiecie 41 minut, co świadczy o jego zaangażowaniu i determinacji w dążeniu do zwycięstwa.
Współpraca zespołowa
Oprócz Curry’ego, kluczową rolę w meczu odegrał Gary Payton, który zdobył 11 ze swoich 16 punktów w czwartej kwarcie. Draymond Green zauważył, że cały zespół wspiął się na wyżyny, co było widoczne w ich grze. „Świetnie było to widzieć,” powiedział Green, komentując wysiłek drużyny w obliczu absencji Butlera.
Problemy Rockets w ataku
Houston Rockets nie byli w stanie wykorzystać swoich szans, trafiając tylko 14 na 24 rzutów wolnych. Ich liderzy, tacy jak Fred VanVleet, Aperen Sengun i Amen Thompson, nie zdołali zdominować gry, co przyczyniło się do porażki drużyny. VanVleet zdobył 17 punktów, ale jego skuteczność wyniosła tylko 5 na 14 rzutów z gry.
Następny mecz w San Francisco
Czwarty mecz serii odbędzie się ponownie w San Francisco, co daje Warriors szansę na zwiększenie przewagi w serii. Aktualny stan rywalizacji to 2-1 dla Golden State, co stawia ich w korzystnej sytuacji przed nadchodzącym spotkaniem.