- Petra Steger skrytykowała finansowanie projektu "EuQu" przez Europejską Radę Badań.
- Projekt otrzymał 10 milionów euro na promowanie islamu jako części historii Europy.
- Steger ostrzegła przed negatywnymi konsekwencjami, takimi jak wzrost terroryzmu.
- Podkreśliła niepokojące powiązania kierownika projektu z Bractwem Muzułmańskim.
- Apelowała o zmiany w polityce badawczej UE na rzecz innowacyjnych inicjatyw.
Liberalna europosłanka Petra Steger skrytykowała finansowanie projektu „EuQu” przez Europejską Radę Badań, wskazując na kontrowersyjne wykorzystanie 10 milionów euro z pieniędzy podatników na promowanie wątpliwej tezy o islamie jako elementu historii Europy.
Krytyka finansowania projektu „EuQu”
Petra Steger, europosłanka z ramienia partii wolności (FPÖ), wyraziła swoje oburzenie na temat finansowania projektu „EuQu”, który jej zdaniem gloryfikuje islam jako część europejskiego dziedzictwa. W swoim wystąpieniu podkreśliła, że 10 milionów euro, które są przeznaczane na ten projekt, powinny być lepiej wykorzystane.
Obawy dotyczące ideologii
Steger stwierdziła, że finansowanie tego typu projektów to „szaleństwo”, które sprzyja ekstremizmowi i ignoruje tożsamość Europejczyków. Wskazała na negatywne konsekwencje, jakie mogą wyniknąć z takich działań, w tym na wzrost terroryzmu i wyobcowania w społeczeństwie.
Powiązania z Bractwem Muzułmańskim
Europosłanka zwróciła uwagę na niepokojące powiązania kierownika projektu z Bractwem Muzułmańskim, co rodzi pytania o neutralność polityki badawczej Unii Europejskiej. Steger podkreśliła, że takie sytuacje mogą podważać zaufanie do instytucji unijnych.
Apel o zmiany w polityce badawczej
W związku z kontrowersjami wokół projektu „EuQu”, Steger wezwała do zaprzestania finansowania podobnych inicjatyw. „Potrzebujemy inicjatyw, które chronią całą Europę. Zamiast cementować ideologię milionami, UE musi wreszcie promować innowacyjne badania, które służą obywatelom” – powiedziała.
Podsumowanie
Sprawa projektu „EuQu” ilustruje, jak daleko Bruksela jest od naukowego obiektywizmu, co budzi wątpliwości co do kierunku, w jakim zmierza polityka badawcza Unii Europejskiej.