Stanowcze słowa Świątek ws. Abramowicz. Jaśniej się nie da

W obliczu krytyki dotyczącej współpracy z psychologiem Darią Abramowicz, Iga Świątek, polska tenisistka i była pierwsza rakieta świata, stanowczo broni swojego zespołu. W rozmowie z WP SportoweFakty wyjaśniła, że nie czuje potrzeby zmian, mimo trudności, które napotkała w ostatnim czasie, w tym braku zwycięstw w turniejach od roku.

  • Iga Świątek broni swojego zespołu i psychologa Darii Abramowicz.
  • Od roku nie wygrała żadnego turnieju, co budzi niepokój.
  • Rywalki są teraz pewniejsze siebie na kortach ziemnych.
  • Świątek ma pełne zaufanie do swojego zespołu i psychologa.
  • Media krytykują współpracę Świątek z Abramowicz, sugerując zmiany.

Trudny okres w karierze

Iga Świątek przeżywa obecnie jeden z najtrudniejszych okresów w swojej karierze. Od roku nie udało jej się wygrać żadnego turnieju, co budzi niepokój wśród kibiców i ekspertów. Wiele osób zastanawia się, co mogło wpłynąć na tak drastyczną zmianę formy. Rywalki, które kiedyś obawiały się jej na korcie, teraz zdają się być pewniejsze siebie, nawet na ulubionej nawierzchni Świątek – kortach ziemnych.

Głosy krytyki

W mediach pojawiają się głosy sugerujące, że problemem Świątek może być jej współpraca z Darią Abramowicz. Krytycy wskazują na brak efektów w wynikach sportowych i sugerują, że być może czas na zmiany w sztabie. Jednak Świątek nie zgadza się z tymi opiniami. W rozmowie z WP SportoweFakty podkreśliła, że ma pełne zaufanie do swojego zespołu, a nagonka medialna tylko potęguje presję.

Wsparcie i zaufanie

Iga Świątek jasno wyraziła swoje zdanie na temat współpracy z Abramowicz: „Daria jest dla mnie ciągłym wsparciem, osobą, której ufam. Ufam zresztą całemu zespołowi i chcę, aby ludzie wokół to wiedzieli”. Jej słowa wskazują na silną więź, jaką zbudowała z psychologiem oraz innymi członkami sztabu. Świątek zaznaczyła, że to zespół jest kluczowy w jej drodze do sukcesu, a nie tylko pojedyncze wyniki meczów.

Indywidualne podejście do psychologii

W kontekście współpracy z psychologiem, Świątek wyjaśniła, że ma swoje specyficzne potrzeby. „Mówiłam wielokrotnie, że miałam kilka doświadczeń pracy psychologicznej i żadne mnie nie przekonało. Ja nie jestem osobą, która dobrze czuje się w kontakcie online raz w tygodniu” – powiedziała. Jej podejście do pracy z psychologiem różni się od tego, co może być standardem dla innych sportowców, co podkreśla jej indywidualność i potrzeby w kontekście wsparcia psychologicznego.

Perspektywa długoterminowa

Świątek apeluje do krytyków, aby spojrzeli na sytuację z szerszej perspektywy. „Jeśli ktoś stwierdza brak efektów danej współpracy dlatego, że w którymś meczu nie byłam dostatecznie skoncentrowana, to bardzo błądzi” – podkreśliła. Jej słowa sugerują, że sukces w sporcie nie zawsze jest mierzony jedynie wynikami, ale także długoterminowym rozwojem i wsparciem, które otrzymuje się od zespołu.

Przyszłość i nadchodzące wyzwania

Iga Świątek niebawem weźmie udział w turnieju WTA 1000 w Rzymie, gdzie w drugiej rundzie zmierzy się z Ormianką Eliną Awanesjan lub Włoszką Elisabettą Cocciaretto. To będzie kolejna okazja, aby udowodnić swoją wartość na korcie i pokazać, że mimo trudności, jest gotowa do walki o powrót na szczyt. Jej determinacja i zaufanie do zespołu mogą okazać się kluczowe w nadchodzących zmaganiach.

Źródło: sportowefakty.wp.pl
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments