W Stanach Zjednoczonych tempo wzrostu zatrudnienia prawdopodobnie spowolniło w kwietniu z powodu rosnącej niepewności gospodarczej. Biuro Statystyki Pracy ma ogłosić najnowsze dane dotyczące zatrudnienia w piątek rano, a prognozy wskazują na wzrost o około 133 000 miejsc pracy, co stanowi spadek w porównaniu do 228 000 miejsc pracy dodanych w marcu. Stopa bezrobocia ma pozostać na poziomie 4,2%.
- Tempo wzrostu zatrudnienia w USA spowolniło w kwietniu z powodu niepewności gospodarczej.
- Prognozy wskazują na wzrost o około 133 000 miejsc pracy, co jest spadkiem w porównaniu do 228 000 miejsc pracy dodanych w marcu.
- Stopa bezrobocia ma pozostać na poziomie 4,2%.
- Debata na temat wpływu taryf prezydenta Trumpa na zatrudnienie trwa, a niektóre skutki zaczynają się ujawniać dopiero teraz.
- 80% wzrostu miejsc pracy w ostatnich 12 miesiącach pochodzi z trzech sektorów: rząd, opieka zdrowotna oraz rekreacja i gościnność.
Wpływ taryf na zatrudnienie
W kontekście nadchodzącego raportu toczyła się debata na temat wpływu mowy prezydenta Donalda Trumpa dotyczącej taryf z 2 kwietnia oraz późniejszego wstrzymania taryf na poszczególne kraje. Mimo że ogłoszenie taryf wywołało ogromną niepewność i spadki na rynkach, niektóre z najgorszych skutków, takie jak spowolnienie wysyłek portowych i wstrzymanie zatrudnienia, zaczęły się dopiero niedawno ujawniać.
Opinie ekspertów
Matthew Weller, globalny szef badań w Forex.com, zauważył, że „mimo wpływu, jaki (obecnie wstrzymane) 'taryfy wzajemne’ mają na handel globalny, metaforyczna 'fala’ zakłóceń gospodarczych i dostaw jeszcze nie dotarła do brzegów USA w znaczący sposób”.
Sektory zatrudnienia
W ciągu ostatnich 12 miesięcy, obejmujących głównie koniec prezydentury Joe Bidena i początek drugiej kadencji Trumpa, tylko trzy sektory zatrudnienia odpowiadały za około 80% wzrostu miejsc pracy w gospodarce: rząd, opieka zdrowotna i pomoc społeczna oraz rekreacja i gościnność. Vanguard wskazał, że dwa pierwsze sektory mogą napotkać dalsze trudności z powodu cięć związanych z projektem Departamentu Efektywności Rządu Trumpa, podczas gdy sektor rekreacji i gościnności może zmagać się z ograniczoną pulą pracowników z powodu zaostrzenia polityki imigracyjnej.
Oczekiwania analityków
Według analityków z grupy EY, kwiecień jest zazwyczaj wolniejszym miesiącem dla zatrudnienia, szczególnie w branżach usługowych. Z drugiej strony, analitycy Bank of America przewidywali znacznie silniejszy raport, wskazując, że niektóre firmy, głównie w handlu i transporcie, mogły zwiększyć zatrudnienie w krótkim okresie z powodu wzrostu zamówień na towary konsumpcyjne związanych z taryfami.
Ogólna sytuacja gospodarcza
Gospodarka USA zmaga się z poważnymi wyzwaniami. Mimo że dane dotyczące wysyłek wskazują na poważne oznaki kryzysu, rynki akcji w dużej mierze odzyskały równowagę po początkowym zamieszaniu związanym z mową Trumpa. Indeks S&P 500 wrócił do poziomu sprzed 2 kwietnia, chociaż wciąż pozostaje o 8% poniżej historycznego szczytu z 19 lutego.
Plany zatrudnienia firm
Firmy nadal ogłaszają plany zatrudnienia lub ekspansji w USA, chociaż w niektórych przypadkach nie jest jasne, czy plany te były już w trakcie realizacji. W czwartek „The Wall Street Journal” poinformował, że Kimberly-Clark planuje zainwestować 2 miliardy dolarów i stworzyć 900 miejsc pracy, zwiększając swoje moce produkcyjne w USA. Podobne zapowiedzi złożyły firmy Hyundai, Johnson & Johnson, Nvidia i Toyota, które były ostatnio promowane przez Trumpa.
Obawy dotyczące taryf
Pomimo pozytywnych zapowiedzi, zagrożenie ze strony taryf wciąż wisi nad wieloma firmami. Produkt krajowy brutto w pierwszym kwartale był ujemny, a nastroje konsumenckie pozostają na najniższych poziomach od dekady. CNBC doniosło, że Amerykańska Izba Handlowa wzywa administrację Trumpa do natychmiastowego wdrożenia „procesu wyłączenia taryf”, aby chronić firmy, zwłaszcza mniejsze, które doświadczają nierównego wpływu tych obowiązków.
Apel do administracji
„Jesteśmy głęboko zaniepokojeni, że nawet jeśli osiągnięcie porozumień zajmie tylko tygodnie lub miesiące, wiele małych firm ucierpi na trwałe” – napisała CEO Izby, Suzanne Clark, w liście wysłanym do sekretarza skarbu Scotta Bessenta, sekretarza handlu Howarda Lutnicka i przedstawiciela handlowego USA, Jamiesona Greera. „Izba prosi administrację o podjęcie natychmiastowych działań w celu uratowania małych firm w Ameryce i zapobieżenia recesji” – dodała.