Spadki obligacji USA: Największa wyprzedaż od 2019 roku niepokoi inwestorów

Na rynkach finansowych zapanowała atmosfera niepokoju. Spadające notowania obligacji skarbowych USA, które zmierzają w kierunku największej tygodniowej straty od 2019 roku, sprawiają, że inwestorzy zaczynają się martwić o przyszłość swoich portfeli. Jak w takiej sytuacji podejść do inwestycji? Z pomocą przychodzi rebalancing, czyli technika, która może okazać się kluczowym narzędziem w zarządzaniu ryzykiem.

Obligacje w opałach

W ostatnich dniach rynek obligacji skarbowych USA, wart 29 bilionów dolarów, doznał znacznego wstrząsu. Rentowność 10-letnich obligacji wzrosła o 10 punktów bazowych, osiągając najwyższy poziom od lutego. Takie zachowanie rynku przypomina nam, jak szybko sytuacja może się zmienić i jak emocje mogą wpływać na decyzje inwestycyjne.

Chwila słabości na rynkach akcji

Ostatnia wyprzedaż akcji na całym świecie z pewnością wstrząsnęła niejednym portfelem. Nie da się ukryć, że w takich momentach wielu inwestorów decyduje się na działania podyktowane strachem. Warto jednak pamiętać, że podejmowanie decyzji w emocjach rzadko prowadzi do sukcesu. Przykład z przeszłości pokazuje, że nawet w obliczu kryzysu rynki potrafią odbić się w spektakularny sposób.

Rebalancing – twoje wsparcie w trudnych czasach

Co więc zrobić, gdy rynki zaczynają się chwiać? Z pomocą przychodzi rebalancing, technika, która pozwala na przywrócenie docelowych proporcji między różnymi klasami aktywów w portfelu. Jak to działa? W skrócie, sprzedajemy te aktywa, które osiągnęły lepsze wyniki, aby zwiększyć udział tych, które radziły sobie słabiej. Dzięki temu możemy skorzystać z okazji, kiedy ceny są niskie.

  • Sprzedaj relatywnie drogie aktywa.
  • Kupuj te, które są obecnie niedowartościowane.
  • Utrzymuj zrównoważony portfel, dostosowany do swojego apetytu na ryzyko.

Przykład rebalancingu

Wyobraźmy sobie portfel zbudowany z 60% akcji i 40% obligacji. Jeśli wartość tego portfela spadnie, rebalancing pozwoli na sprzedaż części obligacji i zakup akcji, przywracając pożądane proporcje. Taki ruch nie tylko zabezpiecza przed dalszymi stratami, ale także stwarza możliwości wzrostu, gdy rynek akcji zacznie się odbijać.

Oczekiwania na przyszłość

Warto przy tym pamiętać, że czasy niepewności to również okazje. Larry Fink, szef BlackRock, zwraca uwagę na możliwe spowolnienie gospodarcze w USA, co może wpłynąć na rynki. Jego prognozy mówią o wzroście inflacji i dalszych spadkach na rynkach akcji. W takich okolicznościach, zachowanie zimnej krwi i trzymanie się strategii inwestycyjnej może przynieść długoterminowe korzyści.

Rebalancing to nie tylko sposób na zarządzanie ryzykiem, ale również na poprawienie stopy zwrotu w dłuższym horyzoncie czasowym. Regularne stosowanie tej techniki może zwiększyć zyski portfela, co czyni ją nieocenionym narzędziem w arsenale każdego inwestora.

Podsumowanie

W obliczu zmieniającej się rzeczywistości rynków finansowych, inwestorzy muszą być gotowi na wszelkie scenariusze. Rebalancing to nie tylko technika – to strategia, która pozwala na przetrwanie w trudnych czasach, gdy rynki są pełne niepewności. Kluczem do sukcesu jest systematyczność i trzymanie się ustalonego planu, niezależnie od emocji i chwilowych wahań.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments