Śmierć trzylatki w Słupsku. Opiekunowie usłyszeli zarzuty

Prokuratura w Słupsku postawiła zarzuty opiekunom trzyletniej dziewczynki, która z rozległymi oparzeniami trafiła do szpitala i zmarła. Zarzuty dotyczą spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Prokurator Magdalena Kasperska poinformowała, że wniosek o tymczasowy areszt dla obydwojga podejrzanych został już złożony. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Okoliczności zdarzenia

Tragiczny incydent miał miejsce w piątek, kiedy to do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku trafiła nieprzytomna trzylatka z rozległymi oparzeniami. Lekarze przez około godzinę walczyli o jej życie, jednak mimo intensywnej pomocy medycznej, nie udało się jej uratować. Jak relacjonuje Monika Zacharzewska-Tomasik z szpitala, sprawa została natychmiast przekazana policji oraz prokuraturze, które rozpoczęły postępowanie w tej sprawie.

Reakcja służb

Policja otrzymała zgłoszenie o incydencie około godziny 11:00. Funkcjonariusze przeprowadzili czynności zarówno w szpitalu, jak i w miejscu zamieszkania dziecka. Prokurator Kasperska zaznaczyła, że podejrzani, 25-letnia kobieta i 26-letni mężczyzna, nie przyznali się do winy, ale złożyli obszerne wyjaśnienia. Wstępne zarzuty dotyczące spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym mogą prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.

Stan zdrowia dziecka

Nieoficjalne informacje przekazane przez Radio Koszalin sugerują, że zatrzymani byli rodzicami zastępczymi dla zmarłej dziewczynki. Dziecko, oprócz rozległych oparzeń, miało być w skrajnie złym stanie ogólnym, co wskazuje na odwodnienie i wyniszczenie organizmu. Taki stan zdrowia budzi poważne wątpliwości co do opieki, jaką otrzymywała dziewczynka.

Możliwe konsekwencje prawne

Prokurator Kasperska podkreśliła, że w tej chwili zarzuty są skonstruowane wstępnie, a sprawa jest wciąż w toku. Zgodnie z obowiązującym prawem, za spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Prokuratura planuje dalsze kroki, w tym złożenie wniosku o tymczasowy areszt dla obydwojga podejrzanych.

Podsumowanie

Śmierć trzylatki w Słupsku to tragiczny przypadek, który wstrząsnął lokalną społecznością. Zgłoszenie o zdarzeniu oraz działania służb wskazują na poważne zaniedbania w opiece nad dzieckiem. Sprawa jest wciąż w toku, a prokuratura prowadzi intensywne śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie okoliczności tej tragedii oraz pociągnięcie do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za opiekę nad zmarłą dziewczynką.