- Premier Morawiecki skomentował doniesienia o Karolu Nawrockim, podkreślając nieprawdziwe informacje o jego majątku.
- Rzecznik Nawrockiego zapewnił, że wszystkie informacje o posiadanych mieszkaniach były zawarte w jego oświadczeniach majątkowych.
- Posłowie PiS zapowiedzieli kontrolę w biurze ministra koordynatora służb specjalnych w związku z atakami na Nawrockiego.
- Morawiecki określił Nawrockiego jako "krystalicznego człowieka" i skrytykował działania opozycji.
Premier Mateusz Morawiecki skomentował doniesienia dotyczące kandydata popieranego przez PiS, Karola Nawrockiego, wskazując na działania służb specjalnych oraz na nieprawdziwe informacje dotyczące jego majątku.
Reakcja na publikacje
Dziennikarze Onetu, Andrzej Stankiewicz i Jacek Harłukowicz, opublikowali informacje sugerujące, że Karol Nawrocki posiada dwa mieszkania, w przeciwieństwie do jego wcześniejszych deklaracji o posiadaniu jednego. W trakcie debaty z Magdaleną Biejat Nawrocki stwierdził, że ma tylko jedno mieszkanie.
Oświadczenie rzecznika
W odpowiedzi na te doniesienia, rzecznik Karola Nawrockiego, Emilia Wierzbicki, wydała oświadczenie, w którym podkreśliła, że „wszystkie informacje o posiadanych mieszkaniach dr Karol Nawrocki zawierał od lat w oświadczeniach majątkowych”. Dodała, że informacje te były również przedmiotem analizy przez służby udzielające certyfikaty dostępu do informacji niejawnych.
Kontrola posłów PiS
Posłowie PiS, Andrzej Śliwka i Anna Gembicka, zapowiedzieli kontrolę w biurze ministra koordynatora służb specjalnych. Uważają, że aparat państwowy został wykorzystany do ataku na Nawrockiego.
Wypowiedzi premiera
Premier Morawiecki w mediach społecznościowych odniósł się do sytuacji, stwierdzając, że „chcecie zobaczyć, jak działa system III RP? Proszę bardzo, to dzisiejszy paszkwil na portalu Onet”. Dodał, że przegrana Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich mogłaby zakończyć układ polityczny, który wspiera Platformę Obywatelską.
Poparcie dla Nawrockiego
Morawiecki określił Karola Nawrockiego jako „krystalicznego człowieka”, podkreślając, że Polska potrzebuje prezydenta otwartego na drugiego człowieka i znającego się na sprawach międzynarodowych. W jego ocenie, działania opozycji są próbą zdyskredytowania Nawrockiego po jego sukcesie w Stanach Zjednoczonych.