Simion ujawnia nieprawidłowości w rumuńskich wyborach prezydenckich.

  • W Rumunii 4 maja odbywają się powtórzone wybory prezydenckie.
  • Kandydat George Simion ujawnił obecność zmarłych na listach wyborczych.
  • Pracownicy komisji wyborczych byli zastraszani i zmuszani do podpisywania pustych protokołów.
  • Zgłoszono kradzieże kart wyborczych, co podważa zaufanie do wyborów.
  • Nieprawidłowości budzą poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa procesu wyborczego.

W Rumunii 4 maja odbywają się powtórzone wybory prezydenckie, w trakcie których kandydat George Simion ujawnił liczne nieprawidłowości, w tym obecność zmarłych osób na listach wyborczych oraz zastraszanie pracowników komisji.

Nieprawidłowości w wyborach

Podczas konferencji prasowej George Simion poinformował o poważnych nieprawidłowościach, które miały miejsce w dniu głosowania. Zwrócił uwagę na fakt, że na listach wyborczych znajdują się osoby zmarłe, które nie żyją od trzech, pięciu, a nawet dwudziestu lat. Mimo to, system potwierdził ważność ich numerów identyfikacyjnych, co stwarza ryzyko oddania głosu w ich imieniu.

Obawy dotyczące bezpieczeństwa

Simion wskazał, że sytuacja ta miała miejsce w kilku regionach Rumunii, co budzi poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa procesu wyborczego. Dodatkowo, według jego relacji, część pracowników komisji wyborczych była zastraszana i zmuszana do podpisywania pustych protokołów.

Kradzieże kart wyborczych

Wśród zgłoszonych nieprawidłowości znalazły się także kradzieże kart wyborczych, co dodatkowo podważa zaufanie do przeprowadzanych wyborów. Simion podkreślił, że takie działania mogą mieć wpływ na wynik głosowania oraz na demokrację w kraju.

Źródło: niezalezna
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments