- Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron spędzili wspólnie majówkę mimo zapowiedzi rozwodu.
- Muzyk wspiera żonę w czasie jej choroby, co budzi spekulacje o ich relacji.
- Para ma synka Leonarda, na którego szczęściu oboje im zależy.
- Internauci są zaskoczeni bliskością pary po ogłoszeniu rozwodu.
- Brak oficjalnego oświadczenia sugeruje, że sytuacja między nimi może się zmieniać.
Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron spędzili wspólnie majówkę, co zaskoczyło internautów w kontekście ich rozwodu, który został ogłoszony w grudniu 2024 roku. Muzyk wsparł żonę w trudnym czasie choroby, co wywołało wiele spekulacji na temat ich relacji.
Wspólna majówka
Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron, mimo zapowiedzi rozwodu, spędzili razem początek majówki. Na ich profilach społecznościowych pojawiły się zdjęcia z ogrodowego grillowania, które sugerują, że para wciąż utrzymuje bliskie relacje. Internauci zastanawiają się, czy to oznacza nową szansę dla ich małżeństwa.
Wsparcie w trudnych chwilach
Muzyk otwarcie przyznał, że wspiera swoją żonę w trakcie jej choroby. „Jako że mam w domu pacjentkę chorą, a ja zostałem pielęgniarką – w związku z tym majóweczka stacjonarna. Więc co robię? Jadę po grilla, trzymajcie kciuki” – napisał na Instagramie.
Reakcje internautów
Internauci są zaskoczeni tym, że Aleksander wspiera Sandrę, zwłaszcza że wieści o rozwodzie pojawiły się stosunkowo niedawno. Sandra wcześniej ogłosiła, że pozew o rozwód złożyła w grudniu, a informacje o tym dotarły do mediów w marcu. „W grudniu 2024 roku złożyłam pozew o rozwód. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi” – wyznała Kubicka.
Opieka nad dzieckiem
Para ma synka, Leonarda, który urodził się w maju 2024 roku. Mimo trudności w relacji, oboje rodzice starają się zapewnić mu jak najlepsze warunki. „Jedno w tej sytuacji jest pewne, na pewno zależy im na szczęściu Leonarda” – podkreślają obserwatorzy.
Podsumowanie
Choć Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron nie zdecydowali się na oficjalne oświadczenie w sprawie swojego małżeństwa, ich ostatnie wspólne chwile mogą sugerować, że nie wszystko jest jeszcze stracone. Internauci z niecierpliwością czekają na dalszy rozwój sytuacji.