Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad w miejscach pracy zainwestowano ogromne sumy w poprawę zdrowia psychicznego pracowników. Jednak, jak wynika z badań przeprowadzonych przez Australijskich naukowców, efekty tych działań są dalekie od oczekiwanych. W rzeczywistości pracownicy czują się coraz gorzej, a stres w pracy staje się normą.
Paradoks wsparcia
Na 33. Europejskim Kongresie Psychiatrycznym w Madrycie przedstawiono wyniki badań, które pokazują, że mimo wzrostu wydatków na programy zdrowia psychicznego, samopoczucie pracowników nie ulega poprawie. Przeciwnie, ich poczucie stresu i obciążenia rośnie. Co gorsza, milenialsi wydają się być mniej odporni na stres niż poprzednie pokolenia. Ciekawe, prawda?
Co mówią badania?
Badania przeprowadzone przez naukowców z University of Sydney oraz Black Dog Institute obejmowały 19 000 osób i trwały 20 lat (2000–2020). Oto kilka kluczowych punktów:
- Coraz więcej osób zgłasza, że ich praca jest złożona i stresująca.
- Pracownicy czują, że mają większą swobodę w decydowaniu, kiedy pracują, ale mniej kontroli nad tym, w jaki sposób ją wykonują.
- Wzrosły obawy o wystąpienie problemów zdrowotnych związanych z pracą.
Stres i jego skutki
Wspomniany prof. Nick Glozier zwraca uwagę na niepokojące statystyki: każdego roku na całym świecie traci się 12 miliardów dni roboczych z powodu depresji i lęków, co przekłada się na straty w wysokości 1 biliona dolarów rocznie. Takie liczby powinny być alarmujące nie tylko dla pracodawców, ale także dla nas wszystkich, jako społeczeństwa.
Młodsze pokolenia w trudniejszej sytuacji
Choć zauważono pewne pozytywne tendencje, takie jak większe wykorzystywanie umiejętności czy chęć uczenia się nowych rzeczy, to młodsze pokolenia nadal borykają się z rosnącymi wymaganiami zawodowymi i mniejszą kontrolą nad swoją pracą. Warto się zastanowić, co możemy zrobić, aby poprawić tę sytuację.
Co dalej?
Dr Julian Beezhold, sekretarz generalny Europejskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, podkreśla, że mimo większych nakładów na zdrowie psychiczne, wskaźniki złego stanu zdrowia psychicznego rosną. Można to wytłumaczyć tym, że młodsi pracownicy są bardziej wrażliwi na stres. Dlatego tak ważne jest, abyśmy jako społeczeństwo zaczęli poważniej podchodzić do problemów związanych z psychiką w miejscu pracy.
Jakie kroki możemy podjąć?
- Wprowadzenie elastycznych godzin pracy, które pozwolą pracownikom lepiej zorganizować życie prywatne i zawodowe.
- Promowanie otwartej komunikacji między pracownikami a pracodawcami.
- Inwestowanie w programy wsparcia psychologicznego, które będą dostosowane do potrzeb pracowników.
Wnioski płynące z tych badań powinny być dla nas wszystkich inspiracją do działania. Zdrowie psychiczne w miejscu pracy to nie tylko obowiązek pracodawców, ale także wspólna odpowiedzialność całego społeczeństwa. Zamiast tylko inwestować pieniądze, powinniśmy zainwestować w zrozumienie i wsparcie, aby każdy mógł czuć się dobrze w swoim miejscu pracy. To nie tylko poprawi nasze samopoczucie, ale także zwiększy naszą produktywność i efektywność w działaniu.