Blisko 156 milionów Amerykanów żyje w obszarach, gdzie powietrze zawiera niebezpieczne dla zdrowia stężenie zanieczyszczeń – wynika z najnowszego raportu Amerykańskiego Stowarzyszenia ds. Schorzeń Płuc. Eksperci podkreślają, że sytuacja może się pogorszyć w wyniku ostatnich decyzji amerykańskiej administracji, co rodzi poważne obawy o zdrowie mieszkańców USA.
Alarmujące dane o jakości powietrza
Według raportu Amerykańskiego Stowarzyszenia ds. Schorzeń Płuc (ALAS) z lat 2021-2023, około 46 procent Amerykanów oddycha powietrzem z wysokimi poziomami szkodliwych substancji. Stanowi to wzrost o 25 milionów osób w porównaniu do ubiegłorocznych danych. Niepokojące jest to, że mimo znacznego spadku zanieczyszczenia powietrza o 78 procent od czasu uchwalenia ustawy o czystym powietrzu w 1970 roku, sytuacja wciąż wymaga pilnej interwencji.
Wpływ pożarów na jakość powietrza
Kevin Stewart z ALAS zauważa, że dym z pożarów, w tym rekordowe pożary lasów w Kanadzie wiosną 2023 roku, mógł znacząco wpłynąć na jakość powietrza w Stanach Zjednoczonych. Raport analizuje trzy kategorie zanieczyszczeń: krótkotrwałe zanieczyszczenie cząstkami stałymi, całoroczne zanieczyszczenie cząstkami stałymi oraz zanieczyszczenie ozonem.
Najbardziej zanieczyszczone obszary USA
Po raz szósty z rzędu za najbardziej zanieczyszczone miasto w USA uznano Bakersfield w Kalifornii. W niechlubnym gronie znalazły się również inne kalifornijskie miasta, takie jak Los Angeles i San Francisco, a także aglomeracje Eugene-Springfield w Oregonie, Houston-Pasadena w Teksasie oraz Cleveland-Akron-Canton w Ohio.
Skutki zdrowotne zanieczyszczenia powietrza
Prezydent ALAS, Harold Wimmer, podkreśla, że amerykańskie rodziny codziennie zmagają się z konsekwencjami zanieczyszczonego powietrza. Ekstremalne upały oraz pożary dodatkowo pogarszają sytuację, co prowadzi do wzrostu przypadków astmy u dzieci oraz problemów zdrowotnych u osób pracujących na zewnątrz.
Grupy najbardziej narażone na skutki smogu
Z raportu wynika, że największą grupą społeczną narażoną na smog są Latynosi. Osoby czarnoskóre również cierpią w nieproporcjonalnie dużym stopniu, ponieważ obiekty emitujące zanieczyszczenia często lokowane były na terenach zamieszkanych przez ekonomicznie zmarginalizowane społeczności.
Obawy dotyczące przyszłości walki ze smogiem
Amerykańscy eksperci wyrażają obawy, że problem zanieczyszczonego powietrza będzie się nasilał w nadchodzących latach. To zmartwienie wiąże się z kontrowersyjnymi decyzjami administracji Donalda Trumpa. Rządowa Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ogłosiła plan wycofania się z ponad 30 zasad i przepisów dotyczących norm jakości powietrza oraz ograniczeń emisji pojazdów.
Szef EPA, Lee Zeldin, twierdzi, że deregulacja przyniesie korzyści amerykańskim rodzinom i pozytywnie wpłynie na produkcję energii. Jednak Amerykańskie Stowarzyszenie Pulmonologiczne ostrzega, że takie zmiany mogą zaprzepaścić lata postępów w walce ze smogiem.