- Debata prezydencka organizowana przez TVP, TVN i Polsat jest ostatnia przed wyborami.
- Kandydaci odpowiadają na pytania w dwóch blokach: polityka krajowa i zagraniczna.
- Każdy z kandydatów ma możliwość zadania pytań innym rywalom.
- Debata porusza kluczowe tematy, w tym bezpieczeństwo i system ochrony zdrowia.
- W debacie wystąpiły kontrowersje dotyczące prowadzącej oraz estetyki studia.
Czas na debatę prezydencką organizowaną przez TVP w likwidacji, której współorganizatorami są TVN i Polsat. Jest to ostatnia debata przed I turą wyborów prezydenckich zaplanowaną na 18 maja. Prowadzą ją, mimo sprzeciwu kilku sztabów, Dorota Wysocka-Schnepf (neo-TVP) oraz Radomir Wit (TVN24) i Piotr Witwicki (Polsat News). W debacie biorą udział wszyscy kandydaci. Przed debatą kontrowersję wywołało losowanie kolejności odpowiedzi. Uwagę zwróciło to, że w 3 rundach Rafał Trzaskowski będzie odpowiadał ostatni. Jak spiszą się organizatorzy i sami kandydaci? Zapraszamy Państwa na relację.
Podział debaty
Jak podał na swojej stronie TVN24, pierwszą część debaty podzielono na dwa bloki: politykę krajową i zagraniczną. Każdy z trzech dziennikarzy zada w tych blokach po jednym pytaniu identycznej treści wszystkim kandydatom. Czas na odpowiedź to 60 sekund. W każdym bloku tematycznym, po odpowiedzi na pytania dziennikarzy, kandydaci będą mogli zadać jedno pytanie jednemu kontrkandydatowi. Czas na pytanie to 20 sekund, na odpowiedź – 60 sekund i kolejne 20 sekund na ripostę.
Runda pytań wzajemnych
Po dwóch blokach tematycznych przewidziano rundę pytań wzajemnych. Każdy z kandydatów będzie mógł zadać po dwa pytania, każde innemu rywalowi. Zaplanowano też czas na swobodną wypowiedź kandydatów (po 90 sekund). Uczestnicy nie będą mogli korzystać z telefonów ani innych gadżetów, co ma na celu zapewnienie uczciwej rywalizacji i skupienia na merytorycznych argumentach.
Tematy poruszane w debacie
Witwicki pyta, czy kandydaci mają postulaty, które nie cieszą się popularnością, ale należy je wprowadzać, bo to w interesie narodowym. Szymon Hołownia podkreślił, że najważniejszą rzeczą jest bezpieczeństwo Polek i Polaków, zaznaczając, że nie może być kompromisów w tej kwestii. Z kolei Krzysztof Maciak skrytykował Hołownię, sugerując, że nie można ufać jego zdolnościom do stosowania prawa łaski, wskazując na możliwość pomyłek sądowych.
Opinie kandydatów
W debacie nie zabrakło również mocnych wypowiedzi. Woch zwrócił uwagę na problem NFZ, przypominając, że 22 lata temu uchwalono ustawę, która do dziś nie została zmieniona mimo orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Natomiast Grzegorz Mentzen podkreślił, że ochrona zdrowia jest jednym z najważniejszych tematów dla Polaków, krytykując obecny system jako niewydolny i przestarzały. Rafał Trzaskowski z kolei stwierdził, że uczciwość jest kluczowa w polityce i że politycy powinni działać w interesie obywateli.
Kontrowersje i emocje
Debata nie obyła się bez kontrowersji. Stanowski, w swoim stylu, skrytykował obecność Doroty Wysockiej-Schnepf, nazywając ją symbolem problemów polskich mediów. Jacek Jakubiak z kolei odniósł się do estetyki studia, w którym odbywała się debata, ale również wyraził swoje obawy dotyczące popierania ruchów separatystycznych przez niektórych kandydatów. W miarę jak debata się rozwijała, emocje wśród kandydatów rosły, co mogło wpłynąć na ich wystąpienia i interakcje.
Ostatnia debata przed I turą wyborów z pewnością dostarczyła wyborcom wielu informacji na temat programów i postaw kandydatów. W miarę zbliżania się daty wyborów, Polacy będą mieli okazję do refleksji nad tym, kto z kandydatów najlepiej odpowiada na ich potrzeby i oczekiwania.