Rewolucja w zwolnieniach lekarskich – zmiany, które mogą nas zaskoczyć
Wkrótce system zwolnień lekarskich w Polsce może przejść prawdziwą rewolucję. Rządowe propozycje nowelizacji przepisów dotyczących L4 budzą emocje, a zdania na ich temat są podzielone. Czy liberalizacja przepisów to krok w dobrą stronę, czy może otwarcie furtki do nadużyć?
Wszystko zaczęło się od rządowej propozycji, która ma na celu wprowadzenie większej elastyczności w korzystaniu z L4. Według nowych przepisów, pracownicy przebywający na zwolnieniu lekarskim będą mogli nie tylko wyjeżdżać za granicę, ale także wykonywać inne prace, o ile ich stan zdrowia na to pozwala. Z jednej strony, brzmi to sensownie – przecież każdy z nas chciałby mieć możliwość podejmowania pewnych aktywności nawet w obliczu choroby. Z drugiej jednak, eksperci rynku pracy ostrzegają przed potencjalnymi zagrożeniami.
Co mówią eksperci?
Mikołaj Zając, prezes firmy doradczej Conperio, nie ma wątpliwości, że nowe przepisy mogą prowadzić do wzrostu nadużyć. Jak zauważa: „Nasze doświadczenie pokazuje, że już teraz mamy do czynienia z licznymi nadużyciami ze strony pracowników”. W jego ocenie, zwiększenie swobody w tym zakresie może jedynie otworzyć furtkę do jeszcze większych oszustw.
Oto kilka kluczowych punktów, które warto mieć na uwadze:
- Rekordowe 240 mln dni na L4 spędzili Polacy w ubiegłym roku.
- ZUS zakwestionował świadczenia chorobowe na kwotę ponad 52 mln zł.
- 34% z 33 000 kontroli L4 wykazało nieprawidłowości.
Na tym tle nowe przepisy mogą wydawać się jeszcze bardziej kontrowersyjne. Eksperci sugerują, że zamiast liberalizować przepisy, rząd powinien skupić się na wzmocnieniu kontroli nad zwolnieniami lekarskimi. Jak podkreśla Zając, „reforma przepisów dotyczących L4 powinna koncentrować się na precyzyjniejszym określeniu, kiedy pracownik faktycznie potrzebuje zwolnienia”.
Nowe zasady – co się zmieni?
W planowanej nowelizacji zwolnienie lekarskie nie będzie już równoznaczne z całkowitą nieaktywnością. Pracownik będzie mógł wyjść do apteki, zrobić zakupy, a nawet odebrać dziecko ze szkoły, o ile będą to „czynności incydentalne wynikające z istotnych okoliczności”. Również przedsiębiorcy będą mogli podejmować incydentalne działania, jak podpisanie dokumentów, nie tracąc prawa do zasiłku.
Jednak czy to wystarczy, aby zapobiec nadużyciom? Oto kilka przykładów, które mogą być akceptowane:
- Udział w leczeniu za granicą.
- Przebywanie pod opieką bliskich mieszkających poza Polską.
Warto jednak pamiętać, że wyjazdy urlopowe podczas zwolnienia będą zabronione. Nowe zasady mają na celu dostosowanie przepisów do dzisiejszych realiów, ale czy rzeczywiście rozwiążą istniejące problemy?
Jakie są możliwe konsekwencje?
Eksperci zwracają uwagę na to, że zmiana filozofii podejścia do zwolnień lekarskich – z kontroli na zaufanie – może istotnie wpłynąć na relacje między pracodawcami a pracownikami. „Pracodawcy mogą czuć się mniej komfortowo, zwłaszcza w sektorach o dużym poziomie absencji”, zauważa Zając. Z drugiej strony, dla wielu pracowników reforma może oznaczać wzmocnienie poczucia autonomii i zaufania.
Pojawia się jednak pytanie, czy nowa regulacja nie będzie jedynie zachętą do nadużyć. Przykładowo, w 2024 roku liczba dni absencji chorobowej z powodu zaburzeń psychicznych wzrosła o 16,2% w porównaniu do roku poprzedniego, co może być alarmującym sygnałem dla rynku pracy.
Podsumowanie
Zbliżająca się reforma przepisów dotyczących L4 to temat, który z pewnością wzbudzi wiele emocji. Choć nowe zasady mogą przynieść pewne korzyści, kluczowe będzie wprowadzenie skutecznych mechanizmów kontrolnych, aby uniknąć nadużyć. W przeciwnym razie, liberalizacja przepisów może jedynie pogłębić problemy związane z absencją w pracy i obciążyć system ubezpieczeń społecznych.
Warto obserwować, jak te zmiany będą się rozwijać, a także jakie działania podejmą zarówno pracodawcy, jak i pracownicy w obliczu nowej rzeczywistości. Jedno jest pewne – to nie koniec dyskusji na temat zwolnień lekarskich w Polsce.