Meksyk, miasto Meksyk – Zespół Rawayana, składający się z wenezuelskich emigrantów, zdobył globalne uznanie dzięki swojej trippy, karaibskiej pop muzyce. Pod koniec zeszłego roku grupa została nominowana do Grammy, potwierdzono jej udział w lineupie Coachella, a także planowała wydanie nowego albumu z kolumbijskim zespołem Bomba Estéreo. Po dwóch latach nieprzerwanego tournee po świecie, Rawayana szykowała się do epickiego powrotu do kraju, organizując koncerty w Wenezueli, które sprzedały się niemal natychmiast. Jednak w grudniu, na kilka dni przed rozpoczęciem trasy, zespół znalazł się w centrum politycznych kontrowersji, gdy wenezuelski przywódca Nicolás Maduro zaatakował ich muzykę w telewizyjnym wystąpieniu.
- Zespół Rawayana, składający się z wenezuelskich emigrantów, zdobył globalne uznanie dzięki swojej karaibskiej pop muzyce.
- Grupa została nominowana do Grammy i planowała wydanie nowego albumu z kolumbijskim zespołem Bomba Estéreo.
- Na kilka dni przed trasą koncertową w Wenezueli, zespół znalazł się w centrum kontrowersji po ataku ze strony przywódcy Nicolás Maduro.
- Maduro skrytykował ich muzykę, co spowodowało wycofywanie się miejsc z organizacji koncertów, zmuszając zespół do odwołania trasy.
- Lider zespołu, Alberto "Beto" Montenegro, wyraził smutek z powodu ataków, ale nie był zaskoczony sytuacją.
Muzyczne triumfy i polityczne cienie
Rawayana, która zawsze postrzegała swoją muzykę jako schronienie przed burzliwym krajobrazem politycznym Wenezueli, nagle znalazła się w ogniu krytyki. Maduro, który w ubiegłym roku został skrytykowany przez zespół po ogłoszeniu zwycięstwa w sfałszowanych wyborach, nazwał ich nowy hit „horrible” i „znieważający wenezuelskie kobiety”. W odpowiedzi na te ataki, wiele miejsc zaczęło wycofywać się z organizacji koncertów Rawayana, co zmusiło zespół do odwołania trasy. „Do odwołania, w ten sposób żegnamy się z naszym krajem,” napisali na mediach społecznościowych.
Walka z depresją i determinacja
Alberto „Beto” Montenegro, lider zespołu, przyznał, że był smutny z powodu ataków Maduro, ale nie był zaskoczony. Zespół, który jest częścią największej diaspory na świecie, składającej się z prawie 8 milionów Wenezuelczyków, którzy uciekli przed kryzysami politycznymi i ekonomicznymi, zdaje sobie sprawę, że ich krajowi przywódcy od lat zawodzą ich oczekiwania. Mimo to, członkowie zespołu postanowili kontynuować swoją działalność. „Są tak wiele brzydkich rzeczy, które dzieją się na świecie,” powiedział Montenegro. „Ale staramy się być optymistyczni i działać z miłością. Mamy nadzieję, że nasza muzyka pomoże w uzdrawianiu.”
Muzyka jako ucieczka
Rawayana zyskała popularność, publikując utwory w internecie podczas studiów, a ich reggae i funk-infuzowane brzmienie stało się odskocznią w ciężkim politycznym kontekście Wenezueli. „Muzyka była dla nas jak wyjście ewakuacyjne,” powiedział Montenegro. Zespół wymyślił nazwę Rawayana, wyobrażając sobie ją jako odległą wyspę, z dala od problemów rzeczywistości. Ich pierwszy album, wydany w 2011 roku, nosił tytuł „Licencia Para Ser Libre” (Zezwolenie na bycie wolnym).
Walka z kryzysem i przemocą
W miarę jak zespół zyskiwał na popularności, sytuacja w Wenezueli się pogarszała. Po śmierci Hugo Cháveza w 2013 roku i przejęciu władzy przez Maduro, gospodarka kraju załamała się, a Caracas stało się jednym z najniebezpieczniejszych miast na świecie. Po kilku porwaniach członkowie zespołu zdecydowali się na emigrację. „Nie było żadnych możliwości,” powiedział Montenegro. „Jedyne, co mogliśmy robić, to grać na prywatnych koncertach dla bogatych ludzi lub na koncertach rządowych. Żaden z tych kierunków nam się nie podobał.”
Muzyczny głos diaspory
Członkowie Rawayana żyli między Miami a Meksykiem, a ich droga na emigrację była łatwiejsza niż większości wenezuelskich migrantów. Mimo to, zespół nie przestał tworzyć muzyki dla rodaków pozostających w kraju. „Zawsze wracaliśmy do Wenezueli, gdy tylko było to możliwe, aby grać bezpłatne koncerty,” powiedział Montenegro. Rawayana stała się również „ścieżką dźwiękową diaspory,” grając koncerty wszędzie tam, gdzie osiedlali się Wenezuelczycy.
Muzyka jako forma oporu
W ostatnich latach Rawayana zaczęła coraz bardziej poruszać tematy polityczne. Ich utwór z 2021 roku, „Cuando Los Acéfalos Predominan” (Kiedy dominują bezgłowi), zawierał ukrytą krytykę korupcji w Wenezueli. „Wenezuela żyje wielką oszustwą od wielu lat … ideologiczną, moralną i etyczną oszustwą,” powiedział Montenegro. W obliczu narastającego niezadowolenia z Maduro, opozycja miała nadzieję na zwycięstwo w wyborach prezydenckich, jednak wyniki były kontrowersyjne, a Maduro ogłoszono zwycięzcą.
Muzyczne triumfy i przyszłość
Pomimo ataków ze strony Maduro, Rawayana nie poddała się. W lutym zespół zdobył Grammy za najlepszy album rockowy lub alternatywny, stając się pierwszym wenezuelskim zespołem z tym wyróżnieniem. W swoim przemówieniu podczas odbioru nagrody, Montenegro wymienił wielu wenezuelskich muzyków i zachęcał rodaków do podnoszenia głów. Po tym przyszła niespodziewana wiadomość o współpracy z Bomba Estéreo, co zaowocowało albumem i trasą koncertową.
Przesłanie nadziei
Podczas pracy nad nowym albumem, muzycy z Rawayana i Bomba Estéreo zacieśnili więzi, dostrzegając podobieństwa między swoimi krajami. „Sukces zawsze wiąże się z trudnościami,” powiedziała Li Saumet. „Najbardziej wpływowa muzyka pochodzi z trudnych sytuacji.” Dla Montenegro najważniejsze są słuchacze. „Mamy wsparcie ludzi,” powiedział. „Więc nie obchodzi mnie to aż tak bardzo.”