Przyszłość lotniska w Radomiu: nowa strategia i możliwa zmiana nazwy
Lotnisko w Radomiu, mimo trudności, ma szansę na ożywienie i rozwój dzięki nowym strategiom zarządzania. Łukasz Chaberski, prezes Polskich Portów Lotniczych, podkreśla, że kluczowym celem jest stworzenie solidnej siatki połączeń oraz przyciągnięcie nowych przewoźników. Obecnie lotnisko boryka się z problemami finansowymi, co skłania władze do rozważenia zmiany jego nazwy na „Radom-Kielce”, aby lepiej odzwierciedlić jego zasięg oddziaływania.
Strategia rozwoju i promocji lotniska
Władze lotniska intensyfikują działania mające na celu poprawę sytuacji finansowej oraz zwiększenie liczby pasażerów. Chaberski zaznacza, że rozwój portu to proces długotrwały, a analiza ofert przewoźników i touroperatorów jest kluczowa. Wśród podejmowanych działań znajdą się:
- Współpraca z touroperatorami oraz przewoźnikami.
- Intensywne działania marketingowe mające na celu promocję lotniska.
- Analiza realiów rynkowych i dostosowanie oferty do potrzeb podróżnych.
Władze lotniska są świadome, że zmiana nazwy może przyciągnąć nowych pasażerów i wzmocnić pozycję regionalną. Chaberski zauważa, że lotnisko powinno być atrakcyjną alternatywą dla mieszkańców południowej części Mazowsza oraz regionu świętokrzyskiego.
Pomimo spadku liczby pasażerów w pierwszym kwartale 2025 roku, lotnisko nie rezygnuje z ambitnych planów. Zostały zaplanowane nowe połączenia, w tym rejsy do popularnych turystycznych destynacji, takich jak Antalya czy miejscowości w Hiszpanii i Grecji. Władze PPL mają nadzieję, że sezon letni przyniesie znaczną poprawę i pozwoli na wykorzystanie pełnego potencjału portu.