W ostatnich dniach w Polsce odbyły się XIII Targi Techniki Gazowniczej EXPO-GAS, gdzie liderzy branży gazowniczej spotkali się, by porozmawiać o przyszłości tego sektora w kontekście zmieniającej się energetyki. Tematem przewodnim panelu „Rola gazownictwa w zmieniającej się energetyce” była nie tylko rola gazu jako stabilizatora, ale również wyzwania, jakie czekają nas w zakresie infrastruktury i bezpieczeństwa energetycznego.
W dyskusji aktywnie uczestniczył Szymon Paweł Moś, członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa, który podkreślił, że gaz jest obecnie paliwem, które zapewnia bezpieczeństwo odbiorcom zarówno indywidualnym, jak i przemysłowym. W jego słowach wybrzmiewała idea, że „jedyną stałą jest zmienna”, co doskonale oddaje dynamikę transformacji w obszarze energetyki.
- Modernizacja infrastruktury: Eksperci zgodnie zauważyli, że przyszłość gazownictwa nie polega jedynie na rozwoju technologii niskoemisyjnych, ale także na wdrażaniu nowoczesnych systemów teleinformatycznych.
- Projekt e-Gazomierz: Warto zwrócić uwagę na realizowany projekt, w ramach którego Polska Spółka Gazownictwa zainwestuje około 700 milionów złotych w wymianę gazomierzy, co umożliwi automatyczny odczyt danych.
- Regulacje prawne: Debata podkreśliła również konieczność współpracy pomiędzy sektorem gazownictwa a administracją publiczną, aby stworzyć sprzyjające warunki dla inwestycji w infrastrukturę.
Moś zwrócił uwagę, że do 2030 roku zapotrzebowanie na gaz ma wzrosnąć o około 30%, co stawia przed Polską Spółką Gazownictwa szereg wyzwań. „Musimy jednak postawić pytanie: co po 2030 roku?”, zastanawiał się przedstawiciel PSG. Wydaje się, że polski głos w Unii Europejskiej staje się coraz bardziej słyszalny, a kraj potrzebuje rewizji dokumentów, które uwzględniają jego specyfikę.
Nowa strategia BP – powrót do korzeni
W zupełnie innym kontekście, na horyzoncie pojawiła się informacja o nowej strategii brytyjskiego koncernu paliwowego BP, który postanowił zrezygnować z inwestycji w odnawialne źródła energii na rzecz zwiększenia wydobycia węglowodorów. W ciągu najbliższych lat firma planuje przeznaczyć aż 10 miliardów dolarów rocznie na poszukiwanie nowych złóż oraz zwiększenie produkcji ropy i gazu.
Jakie to może mieć konsekwencje? Oto najważniejsze punkty:
- Zwiększenie wydobycia: BP planuje zwiększenie dziennej produkcji o 20%, co oznacza, że z obecnych 2 milionów baryłek dziennie, może dojść do 2,4 miliona.
- Sprzedaż aktywów: Koncern zamierza sprzedać aktywa o wartości około 20 miliardów dolarów, w tym spółkę Castrol i rafinerie europejskie.
- Selektywność w inwestycjach: Dyrektor generalny BP, Murray Auchincloss, zapowiedział, że firma będzie ostrożna w inwestowaniu w transformację energetyczną, koncentrując się na wydobyciu.
Jak widać, zarówno na polskim rynku gazowniczym, jak i w globalnym przemyśle naftowym, nadchodzi czas istotnych zmian. W obliczu rosnącego zapotrzebowania na gaz oraz nowych strategii koncernów, przyszłość energetyki wygląda dynamicznie i z pewnością dostarczy nam jeszcze wielu emocjonujących informacji. Co nas czeka? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – zmiany są nieuniknione!