- Karol Nawrocki spotkał się z Donaldem Trumpem w Białym Domu, co wywołało zaniepokojenie w Niemczech.
- Prof. Andrzej Przyłębski ocenia, że spotkanie Nawrockiego może wpłynąć na sytuację polityczną w Polsce i Europie.
- Reakcje polityków z obozu Donalda Tuska wskazują na ich strach przed utratą poparcia.
- Niemcy obawiają się, że zwycięstwo kandydata obywatelskiego może doprowadzić do upadku rządu Tuska.
- Prof. Przyłębski podkreśla znaczenie rzetelności mediów w relacjonowaniu wizyty Nawrockiego.
Karol Nawrocki, lider partii politycznej, spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu, co wywołało zaniepokojenie w Niemczech oraz reakcje polskich polityków. Były ambasador RP w Niemczech, prof. Andrzej Przyłębski, ocenia, że to wydarzenie może wpłynąć na sytuację polityczną w Polsce i Europie.
Spotkanie Nawrockiego z Trumpem
Karol Nawrocki kontynuuje swoją wizytę w USA, gdzie po rozmowach w Białym Domu planuje spotkać się z amerykańską Polonią oraz wziąć udział w paradzie z okazji Dnia Konstytucji 3. Maja w Chicago. Prof. Andrzej Przyłębski podkreśla, że to spotkanie jest znaczącym sukcesem w kontekście kampanii wyborczej.
Reakcje w Polsce
Histeryczne reakcje polityków z obozu władzy Donalda Tuska na spotkanie Nawrockiego z Trumpem wskazują na ich zaniepokojenie. „To nie jest jakaś tam wizyta, ale pełnowymiarowe rozmowy z amerykańskimi decydentami” – mówi prof. Przyłębski. Zauważa on, że obóz władzy stara się zbagatelizować to wydarzenie, co może świadczyć o ich strachu przed utratą poparcia.
Obawy Niemiec
Niemcy, według prof. Przyłębskiego, bacznie przyglądają się sytuacji politycznej w Polsce. „Zwycięstwo w wyścigu o fotel prezydenta kandydata obywatelskiego może w konsekwencji doprowadzić do upadku rządu Tuska” – ocenia. Niemcy mają obecnie własne problemy, jednak spotkanie Nawrockiego z Trumpem może być dla nich niepokojące.
Rola mediów
Prof. Przyłębski zwraca uwagę na rolę mediów w relacjonowaniu tego wydarzenia. „Oczywiście wiele zależy od rzetelności zachodnich mediów. Wizyta powinna być zauważona i odpowiednio opisana” – podkreśla. Wskazuje na tendencję lewicowo-liberalnych mediów do przemilczania sukcesów politycznych przeciwników.