- PiS instruuje posłów, jak reagować na kontrowersje związane z Nawrockim.
- Dokument zawiera wytyczne dotyczące formułowania wypowiedzi i ataków na przeciwników.
- Partia podkreśla rzekomą praworządność działań Nawrockiego w trudnej sytuacji życiowej.
- PiS oskarża ABW o działania mające na celu zdyskredytowanie Nawrockiego.
- Wątpliwości dotyczące mieszkania Nawrockiego podważają wiarygodność PiS.
W najnowszym przekazie dnia, który dotarł do polityków Prawa i Sprawiedliwości, partia instruuje swoich posłów, jak reagować na kontrowersje związane z Karolem Nawrockim. W dokumencie, który ujawnili dziennikarze „Newsweeka”, zawarte są wytyczne dotyczące sposobu formułowania wypowiedzi oraz ataków na przeciwników politycznych, w tym Rafała Trzaskowskiego i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przekaz ten ma na celu obronę Nawrockiego oraz zdyskredytowanie jego krytyków.
Strategia komunikacyjna PiS
W przekazie dnia PiS szczególną uwagę poświęcono sposobowi, w jaki posłowie powinni formułować swoje wypowiedzi. Wskazówki obejmują użycie fraz takich jak „Wszystko odbyło się uczciwie i legalnie” oraz „Całe mieszkanie zostało spłacone”. Celem tych sformułowań jest podkreślenie rzekomej praworządności działań Nawrockiego, który miał pomóc panu Jerzemu w trudnej sytuacji życiowej. „Wszystko odbyło się na prośbę pana Jerzego, a działanie Karola Nawrockiego uchroniło pana Jerzego przed bezdomnością” – brzmi jedna z kluczowych tez, które mają być powtarzane przez polityków.
Ataki na Rafała Trzaskowskiego
W dokumencie nie zabrakło również ataków na Rafała Trzaskowskiego, byłego prezydenta Warszawy. Politycy PiS mają przypominać o rzekomych nieprawidłowościach związanych z zarządzaniem miastem za czasów Hanny Gronkiewicz-Waltz, w tym o tzw. „czyścicielach kamienic” oraz o kontrowersyjnych transakcjach dotyczących mieszkań. „Nie mierzcie nas swoją miarą, bo prawdziwa afera mieszkaniowa była w Warszawie” – mają mówić przedstawiciele partii.
Wątpliwości dotyczące mieszkania Nawrockiego
W przekazie dnia PiS zawarto również szczegóły dotyczące procesu uzyskania mieszkania przez Nawrockiego. Zgodnie z dokumentem, Nawrocki miał umówić się z panem Jerzym na płatność w formie comiesięcznych opłat za czynsz. Jednakże, jak zauważa „Newsweek”, Nawrocki podpisał akt notarialny, w którym poświadczył zapłatę całej kwoty 120 tys. zł. To stawia pod znakiem zapytania wiarygodność przedstawianych przez PiS informacji.
Ataki na Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego
PiS nie omija również Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, oskarżając ją o działania mające na celu zdyskredytowanie Nawrockiego. W dokumencie z Nowogrodzkiej stwierdzono, że ABW „stała się agencją brudnych wrzutek, atakującą kandydata w wyborach prezydenckich”. Szef agencji, płk Rafał Syrysko, stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom, co tylko zaostrza konflikt między PiS a służbami specjalnymi.
Osoby zaangażowane w sprawę
W przekazie dnia PiS pojawia się także wzmianka o Annie Kanigowskiej, opiekunce pana Jerzego, która ujawniała informacje o jego trudnej sytuacji życiowej. Jej zeznania mogą stać w sprzeczności z narracją PiS, która stara się przedstawić Nawrockiego jako osobę niosącą pomoc. Nowogrodzka podkreśla, że w żadnym dokumencie urzędowym nie ma mowy o darowiźnie ani zobowiązaniach do opieki, co może podważać argumenty przedstawiane przez polityków.
W kontekście nadchodzących wyborów, strategia komunikacyjna PiS wydaje się być ukierunkowana na obronę Nawrockiego oraz atakowanie jego przeciwników. Warto obserwować, jak te działania wpłyną na postrzeganie partii wśród wyborców oraz na dalszy rozwój sytuacji związanej z tą kontrowersyjną sprawą.