Rajd Sierra Morena to zawsze emocjonująca przygoda, a tegoroczna edycja nie zawiodła! Zacięta rywalizacja, zmiany w strategii i nieprzewidywalne warunki na trasie – to wszystko sprawia, że kibice są w ciągłym napięciu.
Walka na trasie
Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow, załoga Skody Fabia RS Rally2, od startu do mety pokazują swoją dominację. Po pięciu odcinkach specjalnych przewodzą stawce, mając ponad 10 sekund przewagi nad drugą załogą. To nie jest jednak spacer po parku, bo za ich plecami czai się cała czołówka.
Starcie Mistrzów Europy
Na drugiej pętli rajdu najlepiej zaprezentowali się Mistrzowie Europy z 2022 roku – Efren Llarena i Sara Fernandez. Zaczęli odrabiać straty, pokonując na 6,7 km odcinku Yoanna Bonato i Benjamina Boullouda o zaledwie 0,5 s. Llarena chwalił zmiany w swoim samochodzie, co tylko pokazuje, jak ważne są detale w rajdowej rywalizacji.
- Efren Llarena: „Jestem bardzo zadowolony, bo dokonaliśmy kilka zmian w samochodzie i wszystko zadziałało.”
- Yoann Bonato: „Nie jest już tak ślisko. Samochód jest idealny i staram się robić, co w mojej mocy.”
- Andrea Mabellini: „Zmiany wprowadzone w samochodzie dały efekt. Chodzi o amortyzatory.”
Polska ekipa na czołowej pozycji
Niezwykle obiecująco spisuje się także polska załoga Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, którzy zajmują ósme miejsce w generalce. Ich czas straty to 33,1 s, co biorąc pod uwagę panujące warunki, jest całkiem niezłym wynikiem. Marczyk podkreśla, że udało im się poprawić czas o kilka sekund, mimo że warunki na odcinkach są trudne.
Inne polskie załogi
W ERC3 również mamy do czynienia z emocjonującą walką. Hubert Kowalczyk i Jarosław Hryniuk są na drugiej pozycji, tracąc zaledwie 1 s do liderów. Pozostałe polskie załogi również prezentują się dobrze:
- Adrian Rzeźnik i Kamil Kozdroń – 3. miejsce [+23,4 s]
- Błażej Gazda i Michał Jurgała – 4. miejsce [+24 s]
- Igor Widłak i Daniel Dymurski – 6. miejsce [+31,7 s]
- Tymek Abramowski i Jakub Wróbel – 7. miejsce [+7,7 s]
- Sebastian Butyński i Łukasz Jastrzębski – 10. miejsce [+1.21,2]
Co dalej?
Sytuacja w ERC4 pozostaje niezmienna, liderzy Timo Schulz i Michael Wenzel nie dają nikomu szans na dogonienie ich. Czekamy z niecierpliwością na kolejne odcinki, które z pewnością przyniosą jeszcze więcej emocji. Jedno jest pewne – każdy kilometr to nowe wyzwanie, a kierowcy pokazują, że rajdy to nie tylko rywalizacja, ale również ogromna pasja.
Na koniec warto dodać, że rajdy to nie tylko sport, ale także sposób na życie. Każdy z zawodników ma swoją historię, swoje marzenia i cele, które stara się zrealizować na trasie. A kibice? Oni są zawsze tam, gdzie dzieje się akcja, z sercem na dłoni, dopingując swoich ulubieńców.