Erin Patterson, 50-letnia obywatelka Australii, jest oskarżona o zabójstwo trzech krewnych oraz usiłowanie zabójstwa innej osoby po tym, jak podała im posiłek z grzybami, które okazały się śmiertelne. Proces rozpoczął się w małym miasteczku Morwell w stanie Wiktoria i ma trwać sześć tygodni.
- Erin Patterson, 50-letnia obywatelka Australii, jest oskarżona o zabójstwo trzech krewnych oraz usiłowanie zabójstwa innej osoby.
- Proces odbywa się w Morwell, w stanie Wiktoria, i ma trwać sześć tygodni.
- Ofiary to byli teściowie Patterson oraz siostra jednej z ofiar, którzy zmarli w szpitalu po spożyciu posiłku z grzybami.
- Patterson przyznała się do zbierania dzikich grzybów i kłamstwa przed policją, ale twierdzi, że to był "tragiczny wypadek".
- Kluczowym zagadnieniem w procesie jest zamiar Patterson, czy miała zamiar zabić lub spowodować poważne obrażenia.
Oskarżenia i przebieg wydarzeń
Patterson przyznała się do zbierania dzikich grzybów, kłamstwa przed policją oraz zacierania dowodów. Twierdzi jednak, że to, co się wydarzyło, było „tragicznym wypadkiem”. Oskarżona nie przyznaje się do winy, a jej obrona argumentuje, że „panikowała” po niezamierzonym podaniu trucizny bliskim.
Ofiary i ich stan zdrowia
Trzy osoby zmarły w szpitalu w ciągu kilku dni po posiłku, w tym byli teściowie Patterson, Don i Gail Patterson, oboje w wieku 70 lat, oraz siostra Gail, Heather Wilkinson, w wieku 66 lat. Jedynym ocalałym gościem był pastor Ian Wilkinson, który przeszedł długotrwałe leczenie w szpitalu.
Dowody w sprawie
W trakcie procesu ustalono, że posiłek, składający się z wołowiny wellington, puree ziemniaczanego i zielonej fasolki, zawierał grzyby muchomora sromotnikowego, co spowodowało zatrucie gości. Sędzia Christopher Beale zaznaczył, że kluczowym zagadnieniem jest to, czy Patterson miała zamiar zabić lub spowodować poważne obrażenia.
Argumenty prokuratury
Prokurator Nanette Rogers SC otwierając sprawę, stwierdziła, że początkowo zdarzenie uznano za masowe zatrucie pokarmowe. Twierdzi, że Patterson „celowo otruła” swoich gości, zapraszając ich na lunch „pod pretekstem, że zdiagnozowano u niej raka”. Prokuratorzy podali, że Patterson podróżowała do miejsca, gdzie zgłoszono występowanie grzybów sromotnikowych, a po posiłku podjęła kroki w celu „ukrycia” swoich działań.
Obrona i reakcje oskarżonej
Obrona przypomniała ławie przysięgłych, że nie usłyszała jeszcze żadnych dowodów i powinna zachować otwarty umysł. Adwokat Colin Mandy zaznaczył, że zachowanie Patterson po posiłku może być zrozumiałe w obliczu tak dramatycznych wydarzeń. „Nie miała zamiaru nikomu zaszkodzić… to, co się wydarzyło, to tragedia, straszny wypadek” – powiedział.
Świadkowie i zeznania
W procesie mają zeznawać różni świadkowie, w tym Ian Wilkinson, były mąż Patterson, personel medyczny oraz policjanci prowadzący śledztwo. Prokuratorzy zaznaczyli, że nie będą sugerować konkretnego motywu działania Patterson, co może być kluczowe dla oceny jej winy.