Trener Tottenhamu, Ange Postecoglou, znajduje się pod presją z powodu słabszych wyników w Premier League, ale zapewnia, że „burza minie”. Mecz Liverpoolu z Tottenhamem odbędzie się w niedzielę o godzinie 16:00, a początek o 16:30, transmitowany na Sky Sports.
Ekstremalne emocje w Tottenhamie
Postecoglou opisał hałas wokół sezonu Tottenhamu Hotspur jako „histerię”. W jego ocenie, zespół stara się utrzymać dyscyplinę i nie pozwalać na wpływ zewnętrznych komentarzy. „Wracając z Frankfurtu byliśmy podekscytowani, a potem przyszedł kolejny rozczarowujący mecz w tygodniu” – powiedział trener, odnosząc się do porażki 2-1 z Nottingham Forest.
Trudności z blokowaniem hałasu
Postecoglou przyznaje, że trudno jest całkowicie odciąć się od zewnętrznych opinii. „Mimo że mogę powiedzieć zawodnikom, żeby zablokowali hałas, wszyscy żyjemy w świecie zewnętrznym” – dodał. Zauważył, że zachowanie zawodników, ich treningi i rozmowy wskazują, że radzą sobie z sytuacją dość dobrze.
Budowanie siły i wytrwałości
Trener podkreśla, że osiągnięcie sukcesu wymaga czasu i pracy, co ilustruje przypowieścią o kamieniarzu. „Czasami ludzie patrzą na sukces i nie zdają sobie sprawy, co go poprzedza” – wyjaśnił. Postecoglou zauważa, że pomimo trudności w sezonie, wiele z tych doświadczeń przyczyniło się do budowania odporności w zespole.
Oczekiwania na europejski sukces
Postecoglou ma nadzieję na triumf w Lidze Europy, co byłoby zwieńczeniem jego misji w Tottenhamie. „Musimy nadal uderzać w ten kamień, a na 101. uderzenie mamy nadzieję, że pęknie” – powiedział. Sukces w Europie byłby spełnieniem jego celów, które obejmują regenerację drużyny i zdobywanie trofeów.
Perspektywa doświadczonego trenera
W wieku 60 lat Postecoglou ma szerszą perspektywę niż kiedyś. Przyznał, że w młodości nie radziłby sobie z dzisiejszą presją. „Młodszy ja brałbym to wszystko bardziej osobiście” – stwierdził. Obecnie dostrzega, że każda chwila jest tylko momentem, a presja jest nieodłącznym elementem pracy trenera.
Przygotowania do kluczowych meczów
Przed niedzielnym meczem z Liverpoolem i czwartkowym półfinałem Ligi Europy, Postecoglou nie pozwoli, aby zewnętrzne hałasy wpłynęły na jego przygotowania. „Jeśli pozostaniesz wierny sobie, to możesz spokojnie zasnąć” – podsumował. Trener wierzy, że każda burza w końcu mija.